"Kryzys gospodarczy, z którym zmaga się świat, dopiero się rozpoczyna. Jednoczesne uderzenie w popyt, podaż i płynność ma charakter bezprecedensowy" - przyznał w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" premier Mateusz Morawiecki. "Koronawirus też się jeszcze nie skończył" - dodał.

"Kryzys gospodarczy, z którym zmaga się świat, dopiero się rozpoczyna. Jednoczesne uderzenie w popyt, podaż i płynność ma charakter bezprecedensowy" - przyznał w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" premier Mateusz Morawiecki. "Koronawirus też się jeszcze nie skończył" - dodał.
Premier Mateusz Morawiecki / Wojciech Olkuśnik /PAP

Nie do końca w Polsce zdajemy sobie sprawę ze zmian, które nadchodzą w gospodarce światowej - ocenił premier w rozmowie z tygodnikiem "Sieci". Do tej pory radziliśmy sobie z zagrożeniami bardzo dobrze, być może tak dobrze, że trochę nas to uśpiło. A teraz również możemy zaspać - zauważył Mateusz Morawiecki. 

Szef rządu ocenił, że Polska może być innowacyjnym i sprawnie działającym państwem w trudnych czasach. Marzy mi się Polska, w której obywatel załatwi wszystkie najważniejsze sprawy urzędowe, siedząc z kubkiem kawy przed komputerem - powiedział tygodnikowi. 

Mówiąc o rozdysponowaniu funduszy przyznanych Polsce przez Unię Europejską, premier w wywiadzie dla "Sieci" zauważył, że "wciąż mamy wielką lukę infrastrukturalną: koleje, drogi, kolej metropolitalna, światłowody, CPK i wiele innych obszarów". To - jego zdaniem - będzie pierwszy bardzo ważny kierunek modernizacji państwa.

Drugi kierunek - jak zapowiedział - dotyczył będzie finansowania nowoczesnej energetyki. Wskazał w rozmowie z tygodnikiem, że to w tę stronę idzie świat i kraje najlepiej rozwinięte.