Chcemy, by współdomownicy osoby, która ma dodatni wynik testu, nie musiały już czekać na telefon z sanepidu i kwarantannę rozpoczynać dopiero po tym telefonie. Przyjmujemy, że ta kwarantanna będzie miała charakter automatyczny - powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski. Według piątkowych zapowiedzi, nastąpią też zmiany w testowaniu - testy antygenowe będą taką samą podstawą do stwierdzenia zakażenia jak testy PCR.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim Niedzielski podkreślił, że "eskalacja pandemii nadal ma miejsce" i rząd stara się "budować różne warianty". Patrzymy na to, jak dokładnie przebiegają zachorowania, ale przygotowujemy się też z rozwiązaniami na sytuacje coraz trudniejsze - poinformował.

Wśród rozwiązań, które chce zaproponować rząd, szef MZ wymienił "przede wszystkim pewne zmiany w zakresie prowadzenia kwarantanny". 

Cytat

Chcemy, żeby domownicy osoby chorej, czyli osoby, która ma dodatni wynik testu, nie musiały już czekać na telefon z sanepidu i kwarantannę rozpoczynać dopiero po tym telefonie. Przyjmujemy, że ta kwarantanna będzie miała charakter automatyczny.
wyjaśnił.

Niedzielski zaapelował do wszystkich osób, które mają współdomownika z dodatnim wynikiem testu, aby zostali w domu na kwarantannie. Zostaniecie automatycznie wpisani do tej kwarantanny. Oczywiście, zadzwoni do was również pracownik sanepidu, żeby takie formalności załatwić, jak wpisanie do systemu, które jest potem podstawą wypłaty świadczenia, ale nie będzie żadnej decyzji sanepidu. Automatycznie będzie rozpoczęta kwarantanna - podsumował.

Zmiany w testowaniu

Testy antygenowe będą taką samą podstawą do stwierdzenia zakażenia jak testy PCR - poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Przyjmujemy od dzisiaj, że testy antygenowe, które są wykonywane dla pacjenta objawowego, są taką samą podstawą stwierdzenia koronawirusa, jak testy PCR-owe - powiedział Niedzielski.

Jak przypomniał, "do tej pory zawsze, nawet po zastosowaniu testu antygenowego, należało wykonać i tak test PCR-owy potwierdzający". Zmieniamy w ten sposób definicję przypadku. Teraz już nie tylko test PCR-owy, ale i objawy i test antygenowy będą dowodziły, że osoba jest chora na koronawirusa i nie potrzebuje potwierdzenia - tłumaczył.

Ma to związek z tym, że chcemy na większą skalę wprowadzić testowanie testami antygenowymi. Zastanawiamy się nad wprowadzeniem tego na SOR-y, izby przyjęć (...) Chcemy również wykorzystać to w nocnej pomocy lekarskiej. To jest bardzo ważna zmiana, która umożliwi szybkie testowanie bez konieczności potwierdzania testem PCR-owym - dodał.

Padają kolejne rekordy zakazeń. Premier zdecydował o zamknięciu cmentarzy na 1 listopada

Cmentarze będą zamknięte w sobotę, niedzielę, czyli Dzień Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny - poinformował Mateusz Morawiecki. Liczba zachorowań każdego dnia jest wyższa i nie możemy pozwolić, żeby przed cmentarzami czy w komunikacji gromadziły się duże grupy osób. Wielu ze starszych ludzi, którzy by poszli na te cmentarze, mogłoby tam po 3. tygodniach leżeć - mówił premier.

W ciągu ostatnich 24 godzin potwierdzono w Polsce 21 629 nowych zakażeń koronawirusem, a zmarło 202 chorych na Covid-19. To drugi dzień z rzędu, kiedy przekraczamy bardzo niebezpieczną na służby zdrowia granicę 20 tysięcy zakażeń dziennie.

Z danych ministerstwa wynika również, że w ciągu ostatniej doby do polskich szpitali trafiło ponad 800 chorych na Covid-19, a zajętych jest obecnie ponad 1 200 respiratorów.

Całkowita liczba zakażeń, wykrytych w naszym kraju od początku pandemii, przekroczyła już 340 tysięcy, a liczba ofiar śmiertelnych to w tej chwili 5 351.

Ministerstwo zdrowia przekazało także, że ostatniej doby wykonano w Polsce ponad 78 tysięcy testów na koronawirusa.

W sumie zaś, od początku epidemii, przeprowadziliśmy już ponad 4,6 mln takich badań. Ponad pół miliona z nich zlecili lekarze podstawowej opieki zdrowotnej.