Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że restauracje, siłownie i kluby fitness pozostaną nadal zamknięte. "Nie możemy pozwolić sobie na to, by sytuacja się tu pogorszyła, więc jedyna rozsądna strategia to metoda krok po kroku" - zaznaczył.

Niestety restauracje, siłownie, fitness i część działalności gospodarczych określonych do tej pory w odpowiednich PKD zostaje nadal zamknięta - powiedział szef rządu na piątkowej konferencji prasowej. Dopuszczamy teraz wszelką aktywność sportową na terenach otwartych - dodał.

Podkreślił, że "strategia krok po kroku, to zarazem dobra i nie tak dobra wiadomość". Lepsza dla tych oczywiście, którzy mogą częściowo przynajmniej swoją działalność gospodarczą prowadzić, gorsza dla tych, którzy nie mogą tego uczynić - powiedział premier.

Podkreślił, że rząd stoi "przed takim właśnie dylematem". Nie możemy sobie pozwolić na zbyt długie całościowe zamknięcie gospodarki, bo będzie miało to ogromny wpływ na miejsca pracy. Dziś Polska ma jeden z najniższych poziomów bezrobocia. Znowu przyszły najnowsze dane z rynku pracy, one są dobre - wskazywał Morawiecki.

Nie możemy pozwolić sobie na to, by sytuacja się tu pogorszyła, więc jedyna rozsądna strategia - krok po kroku - zaznaczył.

W piątek rząd ogłosił luzowanie kolejnych obostrzeń. Od 12 lutego ponownie czynne będą kina, teatry, hotele, boiska, korty, stoki narciarskie oraz baseny.

Kolejne decyzje w sprawie obostrzeń będą związane z rozwojem sytuacji epidemicznej w kraju.

Na otwarcie czekają w szczególności pracownicy gastronomii oraz branży rozrywkowej, które restrykcje covidowe dotknęły najbardziej. Obecnie restauracje i kawiarnie nie mogą przyjmować klientów w lokalu, mogą wydawać jedynie jedzenie na wynos oraz na dowóz.