Rośnie liczba siatkarzy ekstraklasowego Trefla Gdańsk zakażonych koronawirusem: w tej chwili to już 12 zawodników. Zainfekowanych jest również trzech członków sztabu szkoleniowego. Dzisiaj obecność SARS-CoV-2 potwierdzono u gracza, w przypadku którego pierwszy test dał wynik ujemny.

Pierwsze badanie tego zawodnika pod kątem obecności koronawirusa przeprowadzone zostało w poprzedni poniedziałek i dało wynik ujemny. Trzy dni później jednak u siatkarza pojawiła się podwyższona temperatura, sanepid postanowił więc powtórzyć badanie. Wykonany w piątek test dał już wynik dodatni.

W efekcie zapadła decyzja o powtórzeniu w tym tygodniu badań u trzech graczy i trzech członków sztabu szkoleniowego, którzy w pierwszych testach uzyskali ujemne wyniki.

"Każdy organizm inaczej reaguje na zakażenie. Możliwe, że u tego zawodnika wirus rozwijał się wolniej i przy pierwszym teście nie był wykrywalny. Ten siatkarz, kiedy tylko pojawiła się podwyższona temperatura, od razu zgłosił się do sanepidu, chociaż podejrzewał, że jednodniowa gorączka mogła wynikać z zatrucia pokarmowego" - podkreślił prezes Trefla Dariusz Gadomski.

Dodał, że "powtórne badania przechodzą teraz tylko członkowie drużyny, bo w przypadku pracowników klubu od ich ostatniego kontaktu z zawodnikami i sztabem szkoleniowym minęły dwa tygodnie, a u nikogo nie pojawiły się niepokojące objawy".

Pierwszy przypadek SARS-CoV-2 wykryto w Treflu w piątek 24 lipca, a kolejny dwa dni później. Ze względu na dobro zawodników klub nie ujawnia nazwisk zakażonych.