Amerykańskie służby przechwyciły w ostatnich tygodniach łącznie ok. 10 mln fałszywych maseczek typu N95 chroniących przed Covid-19. Podróbki były sprzedawane w szpitalach, placówkach medycznych i agencjach rządowych w co najmniej pięciu stanach.

Jak przekazała Associated Press, do ostatniego przechwycenia doszło w środę, kiedy agenci Homeland Security zabezpieczyli setki tysięcy podrobionych masek, rzekomo firmy 3M, w magazynie na Wschodnim Wybrzeżu, które miały zostać rozprowadzone.

Śledczy powiadomili również o 6 tys. osobach w co najmniej 12 stanach - w szpitalach, placówkach medycznych i innych - którzy mogli nieświadomie zakupić podróbki. FBI wezwało ich do nie używania masek medycznych. Zachęcono też pracowników medycznych do odwiedzania strony internetowej 3M w celu uzyskania wskazówek, jak rozpoznać podróbki.

Fałszywe maski nie są testowane, czy spełniają normy N95 i mogą narazić pracowników medycznych na ryzyko, jeśli używają ich podczas leczenia pacjentów z COVID-19.

Firma 3M, mająca siedzibę w Maplewood w stanie Minnesota, jest jednym z największych światowych producentów maski N95, zatwierdzonej przez amerykański Narodowy Instytut Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy. Firma dostarczyła około 2 mld masek N95 w 2020 r.

3M boryka się z coraz większą liczbą przypadków oszustw. W ciągu ostatniego roku organy ścigania przeprowadziły ponad 1250 nalotów, w wyniku których przechwycono miliony fałszywych masek. Firma wniosła kilkanaście pozwów sądowych w związku z doniesieniami o fałszerstwach.