Przywódcy Partii Demokratycznej apelują do prezydenta Donalda Trumpa o to, by w dniu przekroczenia w USA 100 tys. zgonów z powodu koronawirusa flagi na budynkach publicznych zostały opuszczone do połowy masztu. Ma to być "narodowe wyrażenie żałoby".

W liście do gospodarza Białego Domu o taki krok apeluje przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz lider mniejszości demokratycznej w Senacie Chuck Schumer.

W USA prezydent ma prawo nakazać opuszczenia flagi do połowy masztu z powodu tragicznego wydarzenia lub śmierci zasłużonych dla kraju. Trump podejmował już taką decyzję m.in. po strzelaninach w El Paso w Teksasie oraz Dayton w Ohio.

Prognozuje się, że próg 100 tys. ofiar śmiertelnych epidemii zostanie w USA przekroczony w poniedziałek. Dotychczas - jak podlicza Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore - w Stanach Zjednoczonych na Covid-19 zmarły 93863 osoby. To ponad jedna czwarta wszystkich zgonów z powodu koronawirusa na świecie.

Działania prezydenta, dotyczące zarządzania odpowiedzią państwa na epidemię, są dokładnie prześwietlane przez media i jego politycznych przeciwników. Trumpowi zarzuca się m.in. brak konsekwencji oraz zbagatelizowanie zagrożenia. On sam nie ma sobie nic do zarzucenia. O zatajanie danych o epidemii oskarża Chiny oraz Światową Organizację Zdrowia (WHO).