Amerykański prezydent elekt Joe Biden został wczoraj zaszczepiony przeciwko koronawirusowi. Drugą dawkę preparatu Pfizera otrzymać ma za trzy tygodnie, jeszcze przed zaplanowaną na 20 stycznia prezydencką inauguracją.

Za trzy tygodnie prezydent elekt otrzyma drugi zastrzyk. Oznaczać to będzie pełną możliwą do zapewnienia przez szczepionkę odporność przed zaprzysiężeniem Bidena na 46. prezydenta USA. Przyszły przywódca USA jest w grupie podwyższonego ryzyka z racji na swój wiek - 78 lat.

Jeszcze przed Bidenem przeciwko koronawirusowi zaszczepili się m.in. wiceprezydent USA Mike Pence, szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell. Akcja szczepień najważniejszych osób w państwie w obecności telewizyjnych kamer ma na celu przekonanie Amerykanów, że szczepionka jest bezpieczna.

Biden, który kampanię wyborczą prowadził pod hasłem skutecznej walki z koronawirusem, zobowiązał się do dystrybucji stu milionów dawek szczepionki w trakcie pierwszych stu dni jego prezydentury. Po szczepieniu wzywał Amerykanów, by podczas świąt Bożego Narodzenia nie decydowali się na podróże.

Proces szczepień w USA ruszył 14 grudnia. Początkowo był to jedynie preparat firmy Pfizer, od poniedziałku to również produkt firmy Moderna. Do końca grudnia władze planują zaszczepić około 20 milionów Amerykanów.

Początkowo, gdy zapasy są ograniczone, pierwsze szczepionki są zarezerwowane dla pracowników służby zdrowia oraz mieszkańców domów spokojnej starości. Następni w kolejności będą pracownicy uznawani za kluczowych ("essential workers"), tacy jak policjanci i nauczyciele. Do tego dojdą osoby w podeszłym wieku oraz ze schorzeniami zwiększającymi ryzyko ciężkiego przejścia Covid-19. Powszechnie szczepionka ma być dostępna dla Amerykanów na wiosnę.

Z sondażu Kaiser Family Foundation wynika, że 72 proc. Amerykanów deklaruje, iż "z pewnością lub prawdopodobnie" zaszczepi się. Jednocześnie 15 proc. zarzeka się, że nie zamierza tego uczynić, a władze rozpoczynają kampanie informacyjne mające na celu przekonanie sceptyków.