Pierwszy przypadek śmierci osoby zarażonej koronawirusem w Europie. Ofiara to chiński turysta, który był hospitalizowany we Francji w związku z zarażeniem koronawirusem.

O śmierci turysty poinformowała francuska minister zdrowia Agnes Buzyn. Jak podaje BBC, turysta to 80-letni obywatel Chin, mężczyzna był hospitalizowany w Paryżu od 25 stycznia br. Hospitalizowana jest również córka zmarłego mężczyzny, jednak władze utrzymują, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

We Francji odnotowano dotąd 11 przypadków zarażenia koronawirusem.

Wokół przyczyn śmierci pierwszego pacjenta, który zmarł w Europie z powodu koronawirusa Covid 19 wybuchła polemika. Część obserwatorów winą za śmierć 80-letniego chińskiego turysty obarcza francuską służbę zdrowia i jej nieskuteczne działanie.

Komentatorzy przypominają, że kiedy po raz pierwszy 80-latek wezwał pogotowie ratunkowe i zawieziono go paryskiego Szpitala imienia Georgesa Pompidou - odesłano go stamtąd z powrotem do hotelu. Lekarze uznali bowiem, że nie jest zarażony nowym koronawirusem. Mężczyzna miał wprawdzie gorączkę, ale nie kaszlał. 80-latek nie pochodził z Wuhanu, tylko z innego chińskiego miasta oddalonego o około 400 kilometrów od epicentrum epidemii.

W ciągu następnych trzech dni stan 80-latka znacznie się pogorszył i kiedy ponownie wezwał pogotowie, został umieszczony od razu na oddziale intensywnej terapii. Takie działanie skłoniło komentatorów do opinii,  że do śmierci chińskiego turysty doprowadziła opieszałość i lekkomyślność francuskich lekarzy. 

Kolejne osoby zarażone koronawirusem

W piątek w Chinach zmarły 143 osoby, u których stwierdzono obecność koronawirusa COVID-19. Jak podaje narodowa komisja zdrowia i higieny - zmarło już ponad 1500 osób zarażonych koronawirusem. Tylko w piątek odnotowano 2641 nowych zakażeń koronawirusem.

Chińskie władze podkreślają, że dynamika rozwoju epidemii nieco osłabła, w ubiegłym tygodniu liczba nowych zakażeń przekraczała 3 tys. dziennie

Po uwzględnieniu danych za piątek komisja zdrowia i higieny ogłosiła, że całkowita liczba zakażonych wirusem w Chinach wynosi 66 492. Liczba wyleczonych sięga 8096 przypadków, co oznacza przyrost o 1473 osoby w porównaniu do danych za czwartek.

Wskaźnik śmiertelności z powodu zakażenia koronawirusem wynosi 2,29 proc. Dla porównania wskaźnik śmiertelności wśród osób, które zapadły na ciężkie zapalenie płuc SARS po zakażeniu wirusem U04 na przełomie 2002 i 2003 roku wynosił 9,6 proc.

Najgorsza sytuacja w prowincji Hubei

Największe żniwo koronawirus zbiera w położonej w centrum Chin prowincji Hubei, która od kilku tygodni jest odizolowana od reszty kraju. W piątek zmarło tam 139 osób na 143 w całych Chinach. Na prowincję przypadła też lwia część zakażeń zarejestrowanych w piątek, bo aż 2420. W całym regionie obecność wirusa potwierdzono u 54 406 osób. Liczba zgonów przypadających na prowincję Hubei wynosi 1457. Wskaźnik śmiertelności w wypadku Hubei wzrósł z 2,53 proc. według danych z piątku rano do 2,67 proc. w sobotę rano po uwzględnieniu zgonów w ciągu ostatnich 24 godzin.

Chińskie władze starają się ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa różnymi metodami administracyjnymi z wykorzystaniem wojska i policji. Prowincja Hubei jest odcięta od reszty świata. W piątek władze ChRL podjęły decyzję, że każda osoba powracająca do Pekinu z przedłużonych ferii z okazji chińskiego Nowego Roku będzie musiała przejść 14-dniową obserwację w domu lub ośrodku kwarantanny, by zapobiec roznoszeniu się koronawirusa.

Osoby, które nie wypełnią tego obowiązku, poniosą konsekwencje prawne - zaznaczono w komunikacie pekińskiego biura grupy przywódczej ds. zapobiegania epidemii koronawirusa.

W szeregu miast i regionów poza pierwotnym ogniskiem epidemii wprowadzono tzw. zarządzanie zamknięte, które nakazuje ścisłą kontrolę osób wchodzących i wychodzących z osiedli mieszkalnych, wsi, biurowców i innych budynków. W niektórych aglomeracjach znacznie ograniczono mieszkańcom możliwość wychodzenia z domów.

Chińskie władze zapewniają, że uda im się opanować epidemię, a także osiągnąć wyznaczone na bieżący rok cele gospodarcze i społeczne. według wstępnych danych wskaźnik wzrostu gospodarczego Chin spadł z poziomu 6 proc. do mniej niż 4 proc. w ciągu zaledwie 6 tygodni od wybuchu epidemii.