Ambasada RP w Rydze odpowiedziała na komentarze w sprawie działań polskich władz w stosunku do Łotyszy, którzy utknęli na granicy polsko-niemieckiej. "Działamy w sytuacji nadzwyczajnej, jaką jest pandemia Covid-19" - powiedziała ambasador Monika Michaliszyn.

Z powodu zamknięcia przez Polskę granic w nocy z soboty na niedzielę 15 marca, część obywateli krajów bałtyckich została zatrzymana na granicy z Niemcami w pobliżu Frankfurtu nad Odrą.

"Polska wprowadziła przejrzyste zasady możliwości przejazdu przez nasz kraj cudzoziemców. Informowaliśmy o tym władze łotewskie oraz szeroko publicznie" - głosi oświadczenie ambasady RP w Rydze, które otrzymała PAP.

Szczegóły przejazdu obywateli Łotwy, Litwy i Estonii przez Polskę zostały omówione w poniedziałek w czasie spotkania organizowanego przez MSWiA z udziałem ambasadorów tych krajów - mówi ambasador Michaliszyn. "Strona polska potwierdziła wówczas zorganizowanie 8 konwojów dla łącznie 173 pojazdów w tranzycie drogowym, pociągu specjalnego na trasie Frankfurt nad Odrą-Wilno oraz umożliwienie przeprawy promowej na trasie Sassnitz-Kłajpeda" - czytamy w oświadczeniu.

W czasie akcji tranzytowej, która odbyła się między poniedziałkiem a środą, przez Polskę przejechało 176 busów i minibusów z 490 osobami. Z transportu promowego skorzystało 140 osób i 90 pojazdów, zaś z połączenia kolejowego 65 osób - w obu tych przypadkach pozostała znaczna liczba miejsc niewykorzystanych, jak informuje ambasada.

Dodatkowy prom został wysłany przez władze łotewskie z tego względu, że nie wszyscy zdążyli dojechać na prom zorganizowany przez stronę polską - tłumaczy ambasador Michaliszyn.

"Sytuacja jest dla wszystkich bardzo trudna" - przyznaje ambasador. "Nigdy wcześniej nie działaliśmy w warunkach pandemii" - zaznacza.

Michaliszyn podkreśla, że władze polskie przychyliły się do prośby rządu łotewskiego o uproszczenie procedur cargo na granicach i w tym momencie towary przewożone są przez terytorium RP bez problemu. Ambasador dodała również, że podziękowania należą się pracownikom placówek dyplomatycznych organizujących tranzyt oraz firmie Orlen, która dostarczała wodę i pożywienie dla osób czekających na granicy.

"Polska jest gotowa na organizację kolejnych działań, jak wyżej wymienione. Jesteśmy także w bieżącym kontakcie z władzami Łotwy, w celu wspomożenia powrotu obywateli Łotwy do domu. Wiemy, że nasza praca jeszcze się nie skończyła" - kończy swoje oświadczenie ambasada.