Od 1 maja we Włoszech - oficjalnie - przestaje obowiązywać większość pandemicznych obostrzeń. Przepustki sanitarne w większości miejsc nie będą już potrzebne, podobnie jak maseczki. Ministerstwo zdrowia apeluje jednak o rozwagę i odpowiedzialność.

Najważniejszą zmianą jest zniesienie we Włoszech obowiązku posiadania powszechnie stosowanego Green Pass, czyli przepustki covidowej. Będzie ona wymagana jedynie w domach opieki, przynajmniej do końca roku.

Do 15 czerwca przedłużono wymóg maseczek Ffp2 w środkach transportu, zarówno lokalnego, jak i w pociągach i samolotach, w kinach, teatrach, lokalach rozrywkowych i na wszystkich imprezach, także sportowych, odbywających się w zamkniętych pomieszczeniach. Ponadto maseczki trzeba dalej nosić w placówkach służby zdrowia. W szkołach maseczki uczniowie muszą nosić do końca roku szkolnego.

Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od 1 maja trzeba mieć ze sobą maseczkę w sklepach i centrach handlowych, by założyć ją, gdy panuje tam tłok. Zniesiono obowiązek wypełniania przez podróżnych formularza lokalizatora pasażerów (Passenger Locator Form).

Władze Włoch zalecają jednak ukończenie cyklu szczepień, a osobom powyżej 80 roku życia i o obniżonej odporności przyjęcie czwartej dawki szczepionki przeciwko Covid-19. Do 15 czerwca utrzymany został obowiązek szczepień dla osób powyżej 50 lat, pracowników oświaty i sił porządkowych. Kara za brak szczepień to 100 euro.

"Brak wymogów nie oznacza braku odpowiedzialności" - oświadczył minister zdrowia Roberto Speranza. Podkreślił: "bitwa z Covid-19 jeszcze się nie skończyła".

W sobotę, w przeddzień złagodzenia restrykcji zanotowano 53 tysiące zakażeń koronawirusem i 130 zgonów.