"Polska poinformowała, że pracuje nad wsparciem dla ludzi, którzy utknęli na granicy niemieckiej, tak żeby mogli przedostać się przez jej terytorium" - przekazała na konferencji w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Ten temat był jednym z omawianych podczas wieczornej telekonferencji unijnych przywódców.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że w wideokonferencji członków Rady Europejskiej uczestniczył premier Mateusz Morawiecki.

Von der Leyen była pytana o kwestie dotyczące kierowców, którzy przebywają na granicy polsko-niemieckiej i próbują przedostać się m.in. do państw bałtyckich, ale nie mogą z uwagi na decyzję Warszawy o zamknięciu granic. Szefowa KE powiedziała, że rozmawiała kilkakrotnie telefonicznie z premierem Morawieckim i otrzymała informację, że Polska pracuje nad kwestię korytarzy dla ciężarówek w związku z zamknięciem granicy. Oświadczyła, że w tej kwestii jest optymistką i że uda się rozwiązać problem ludzi, którzy przebywają na granicy, w ciągu najbliższych dni.

Polski dyplomata: Nikt nie potępia Polski

Polski dyplomata powiedział we wtorek wieczorem PAP, że "Polska jest niekwestionowanym liderem w zwalczaniu pandemii, a większość innych państw ma duże opóźnienia". Nikt nie potępia Polski, wszyscy w obliczu zderzenia z sytuacja nadzwyczajną wcześniej lub nieco później idą w nasze ślady. To jest sytuacja kryzysowa - oświadczył. Jak dodał, brak konsekwencji w takiej sytuacji oznacza błyskawiczny postęp pandemii i ofiary wśród ludności. "To nie są ćwiczenia, to realny kryzys. Polska zdaje ten test - zaznaczył.

Wielokilometrowe korki na granicach

Zamykanie granic w związku z epidemia Covid-19 spowodowało wielokilometrowe korki na granicach, a w niektórych przypadkach zablokowanie obywateli jednego kraju przed przejazdem tranzytem do innego kraju. Dotyczyło to również Polski, która nie wpuszczała na swoje terytorium Łotyszy, Estończyków i Litwinów, chcących przejechać z Niemiec do swoich ojczyzn.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel na konferencji prasowej w Brukseli oświadczył, że niezbędne jest zapewnienie przejazdu dla leków, żywności i innych dóbr, a "obywatele muszą być w stanie przedostać się do swoich krajów".