Hiszpańscy żołnierze wysłani do pomocy przy zwalczaniu epidemii koronawirusa dokonali makabrycznych odkryć. W domach spokojnej starości znaleźli martwych seniorów leżących w łóżkach. Prokuratura zapowiedziała śledztwo w tej sprawie. W Hiszpanii umiera tak dużo ludzi, że domy pogrzebowe są przepełnione. W stolicy kraju Madrycie trumny z ciałami zmarłych z powodu Covid-19 są przechowywane na miejskim lodowisku.

W Hiszpanii zmarło już ponad 2000 osób, a zakażonych jest 28 572. Mówi się, że Hiszpanię w najbliższych godzinach czeka los Włoch, które są największym ogniskiem pandemii w Europie.

Jednym z zadań wyznaczonych hiszpańskiej armii przy zwalczaniu epidemii koronawirusa jest dezynfekcja domów opieki. W wielu z nich żołnierze znajdują porzuconych pensjonariuszy, często leżących martwych w łóżkach.

Przedstawicielka rządu Pedra Sancheza zapowiedziała wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec kierownictw domów spokojnej starości, w których doszło do przypadków zaniedbania pensjonariuszy, powstawania ognisk koronawirusa i ukrywania jego ofiar.

Przedstawiciele domów opieki tłumaczą się, że w normalnych warunkach ciała zmarłych zostałyby zabrane przez pracowników domów pogrzebowych. Kostnice są jednak przepełnione i ich pracownicy odmawiają przyjazdu po zmarłych. Pracownicy zakładów pogrzebowych zaprzestali czasowej konserwacji, rekonstrukcji, balsamowania i zabiegów estetycznych wszystkich zwłok, niezależnie od powodu zgonu.

Władze miejskie w Madrycie już zapowiedziały, że od wtorku domy pogrzebowe nie będą w ogóle zabierać zmarłych ze względu na brak miejsca do przechowania ciał. Trumny są przewożone na lodowisko Palacio de Hielo i tam są przechowywane do czasu pogrzebu.