Bernard Gonzalez, który od ponad 20 lat był lekarzem występującego we francuskiej ekstraklasie piłkarskiej klubu Reims, popełnił samobójstwo. W liście pożegnalnym poinformował, że zdecydował się na ten krok z powodu zakażenia koronawirusem.

Francuskie media podały, że żona Gonzaleza również miała pozytywny wynik testu na koronawirusa i razem przechodzili kwarantannę.

Władze klubu nie wiedziały o tym, że lekarz był zarażony.

Brak mi słów. Jestem załamany, ta wiadomość mnie powaliła. Pandemia uderzyła prosto w serce Reims. Straciliśmy wielką osobowość i wspaniałego profesjonalistę. Przez ponad 20 lat realizował swoją misję wobec klubu z największym profesjonalizmem, pasją i bezinteresownością. W najtrudniejszym dla klubu okresie działał na zasadzie wolontariatu - podkreślił prezes klubu Jean-Pierre Caillot.

Reims po 28 kolejkach zajmuje piąte miejsce w tabeli. Rozgrywki z powodu pandemii przerwano 13 marca.

Jak podała francuska generalna dyrekcja ds. zdrowia (DGS), całkowita liczba potwierdzonych przypadków infekcji koronawirusem w tym kraju wynosi obecnie 70 478, a ofiar śmiertelnych jest 8078.

SPRAWDŹ: Boris Johnson trafił do szpitala. "Gorączka nie ustępuje"