Rada Państwa, najwyższy sąd administracyjny w Belgii, zawiesiła decyzję o zamknięciu teatrów i sali widowiskowych, ogłoszoną w zeszłym tygodniu przez premiera Alexandra De Croo w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się wariantu Omikron koronawirusa.

Władze nie wykazały, "dlaczego sale widowiskowe i teatry należące do sektora kultury miałyby być miejscem szczególnie niebezpiecznym dla zdrowia i życia ludzi, gdyż miałyby sprzyjać rozprzestrzenianiu się koronawirusa do tego stopnia, że konieczne byłoby nakazanie ich zamknięcia" - oświadczyła Rada Państwa.

Rząd zdecydował 22 grudnia o zamknięciu teatrów, sali widowiskowych i kin na co najmniej dwa tygodnie począwszy od 26 grudnia, wywołując wściekłość świata kulturalnego w Belgii. W niedzielę demonstrowało w Brukseli co najmniej 5 tys. osób, domagając się uchylenia tej decyzji.

Decyzja Rady Państwa jest ostateczna i wchodzi w życie natychmiast.

Federalnemu ministrowi zdrowia Frankowi Vandenbroucke podczas spotkania z przedstawicielami sektora kultury nie udało się  uspokoić ich niezadowolenia, gdyż odmówił niezwłocznego cofnięcia nakazu zamknięcia.

"Zamknięcie kin zostaje zniesione" - napisała z kolei na Twitterze Benedicte Linard, minister kultury Federacji Walonia-Bruksela.

 

Mówiąc o "niespójności", a nawet "aberracji", kilku ekspertów ds. zdrowia publicznie potępiło zamknięcie placówek kulturalnych, uznając to za tym bardziej zaskakujące, że w tym samym czasie kawiarnie i restauracje w całym kraju były otwarte do godziny 23.

Infekcje koronawirusem znacznie zmniejszyły się w ostatnich tygodniach w Belgii, lecz zaniepokojenie budzi bardziej zakaźny wariant Omikron.