Komisja Europejska zdecydowała o przekazaniu międzynarodowej umowy o zwalczaniu podróbek oraz piractwa w internecie (ACTA) do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ma on ocenić, czy nie narusza ona praw podstawowych.

Chcę przekazać sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Chcemy poprosić Trybunał o ocenę, czy ACTA jest zgodna z podstawowymi prawami i swobodami europejskimi takimi jak wolność wypowiedzi, prawo do informacji oraz ochrona danych - poinformował komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht.

Podkreślił, że zdaniem KE umowa ACTA nie zmienia unijnego prawa ani nie narusza swobód, ale jest to skomplikowana umowa. Sensowne jest więc, żeby Trybunał znalazł równowagę między podstawowymi prawami i prawem do własności intelektualnej. Rolą Trybunału UE jest wskazać, jakich granic powinna trzymać się UE - powiedział.

De Gucht zaznaczył, że skierowanie ACTA do Trybunału UE może skutkować zawieszeniem ratyfikacji umowy przez Parlament Europejski i parlamenty narodowe do czasu wydania opinii przez Trybunał, ale to parlamenty muszą o tym zdecydować.

ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) to umowa między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Marokiem, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Dotyczy ochrony własności intelektualnej, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie ACTA może prowadzić do blokowania różnych treści i do cenzury w imię walki z piractwem.