Syryjskie i rosyjskie samoloty prowadziły intensywne bombardowania kontrolowanej przez rebeliantów części Aleppo. Stało się to po ogłoszeniu przez siły rządowe ofensywy w celu odzyskania dzielnic pozostających poza kontrolą reżimu od 2012 roku.

Syryjskie i rosyjskie samoloty prowadziły intensywne bombardowania kontrolowanej przez rebeliantów części Aleppo. Stało się to po ogłoszeniu przez siły rządowe ofensywy w celu odzyskania dzielnic pozostających poza kontrolą reżimu od 2012 roku.
Zdjęcie ilustracyjne /SANA HANDOUT /PAP/EPA

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w nocy i nad ranem przeprowadzono co najmniej 30 nalotów, w których zginęło co najmniej trzech cywilów.

Dziennikarz AFP poinformował, że w rebelianckiej części Aleppo w bombardowaniach uszkodzone zostały dwa centra tzw. Białych Hełmów, czyli obrony cywilnej syryjskiej opozycji.

W czwartek wieczorem syryjska armia ogłosiła początek ofensywy we wschodniej części miasta. Zaapelowano do mieszkańców, by "oddalili się od pozycji" ugrupowań rebelianckich. Zapewniono, że cywile, którzy zechcą opuścić sektory pod kontrolą rebeliantów i przedostać do części rządowej, nie zostaną aresztowani.

Wynegocjowany przez Rosję i USA rozejm wygasł 19 września przy wzajemnych oskarżeniach rebeliantów i syryjskiej strony rządowej o jego łamanie.

(abs)