Po 37 dniach przetrzymywania w Syrii przez służby podległe rządowi prezydenta Baszara el-Asada uwolnieni zostali i wrócili do kraju korespondent Polskiej Agencji Prasowej Witold Repetowicz i operator TVP Seweryn Sołtys. O okolicznościach ich uwolnienia wiadomo jedynie tyle, że doprowadziły do tego starania polskiego MSZ-etu.

Przed zatrzymaniem Repetowicz obserwował i relacjonował dla Polskiej Agencji Prasowej i TVP wydarzenia na pograniczu iracko-syryjskim, w szczególności ostatnią fazę likwidacji Państwa Islamskiego.

Okoliczności zatrzymania dziennikarzy, ich przymusowego pobytu w Syrii i uwolnienia nie są na razie znane.

Polska Agencja Prasowa zaznacza, że ze względu na "dyskretny charakter misji MSZ" ani rodzina, ani media, dla których pracowali Repetowicz i Sołtys, nie informowali dotąd opinii publicznej o ich problemach.

Repetowicz - jak podaje PAP - zadeklarował po powrocie do Polski, że po koniecznym odpoczynku w okresie świąteczno-noworocznym gotowy jest do dalszej pracy dla Agencji jako korespondent na Bliskim Wschodzie.

(e)