Syria zgodziła się na przekazanie swej broni chemicznej pod nadzór międzynarodowy - potwierdził prezydent tego kraju Baszar el-Asad w wywiadzie dla telewizji Rossija24. Zapewnił równocześnie, że na tę decyzję nie miały wpływu groźby militarnego ataku ze strony Stanów Zjednoczonych.

Jak podaje strona internetowa telewizji Rossija24 - Vesti.ru, Asad poinformował również, że Damaszek przygotowuje się do przekazania ONZ-etowi "dokumentów niezbędnych do przygotowania odpowiedniego porozumienia".

Wywiad z syryjskim dyktatorem ma być dopiero wyemitowany. Nie jest jasne, kiedy został przeprowadzony.

Rosja w poniedziałek wystąpiła z inicjatywą objęcia syryjskiego arsenału chemicznego międzynarodową kontrolą. Według dziennika "Kommiersant", Moskwa proponuje przeprowadzenie operacji w kilku etapach: 1. Syria przystępuje do Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), 2. Damaszek wskazuje miejsca przechowywania i produkcji broni chemicznej, 3. dopuszcza do nich inspektorów OPCW, 4. rozstrzyga razem z inspektorami, kto i jak będzie niszczyć broń chemiczną.