Prezydent Syrii Baszar el-Asad podziękował prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi za poparcie udzielane władzom w Damaszku. Poinformował o tym w Moskwie minister spraw zagranicznych Syrii Walid el-Mualim.

Szef syryjskiej dyplomacji wypowiadał się na początku spotkania ze swym rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem.

Według Mualima "Asad przekazał podziękowania Putinowi za jego stanowisko" w sprawie sytuacji w Syrii, gdzie od 2011 roku trwa wojna domowa. Rosja jest głównym sojusznikiem reżimu syryjskiego na arenie międzynarodowej.

Szef syryjskiej dyplomacji pytał retorycznie: Czy oni (Amerykanie) chcą zmienić Syrię w bazę dla bazy, czyli w bazę al-Kaidy?

W trakcie konfliktu wewnętrznego w Syrii państwa zachodnie przedkładały w Radzie Bezpieczeństwa ONZ propozycje rezolucji krytykujące reżim prezydenta Asada. Projekty nie zostały uchwalone na skutek konsekwentnego sprzeciwu Rosji i Chin, które jako stali członkowie RB ONZ mają prawo weta.

Rosja kategorycznie sprzeciwia się też planowanym przez USA atakom na cele w Syrii w odpowiedzi na użycie przez reżim Asada, jak twierdzą Amerykanie, broni chemicznej 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku i śmierć ponad 1400 osób.

Moskwa żąda powrotu inspektorów ONZ do Syrii oraz zorganizowania konferencji pokojowej w Genewie.

W trwającym od 2,5 roku konflikcie syryjskim zginęło już ponad 100 tysięcy osób.

(j.)