Tenisista Juan Martin del Potro utknął na 40 minut w windzie w wiosce olimpijskiej w Rio de Janeiro. Do zdarzenia doszło w dniu, w którym Argentyńczyk zmierzy się w 1. rundzie turnieju olimpijskiego singla z liderem światowego rankingu ATP Serbem Novakiem Djokovicem.

Zatrzymanie windy spowodowała przerwa w dostawie prądu. Tenisistę uwolnili... piłkarze ręczni Argentyny, którzy zwani są w tym południowoamerykańskim kraju "Gladiatores".

W ten sposób Delpo rozpoczął ważny dzień - napisał na Twitterze, pod zdjęciem uwięzionego w windzie tenisisty, odpowiedzialny w reprezentacji Argentyny za kontakty z mediami Jorge Viale.

Pojedynek del Potro z Djokovicem, który odbędzie się po północy, zapowiada się jako najciekawsza konfrontacja w 1. rundzie męskiego singla. Obydwaj zawodnicy mają na koncie brązowe medale IO - Serb z Pekinu z 2008 r., a Argentyńczyk z Londynu z 2012 r.

Del Potro, były czwarty tenisista światowego rankingu, ostatnie dwa lata spędził głównie na długiej rehabilitacji operowanych nadgarstków. Obecnie zajmuje 145. lokatę.

(mal)