Mistrz świata w skoku o tyczce Shawn Barber został dopuszczony do startu w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, mimo że kilka tygodni wcześniej miał pozytywny wynik testu na kokainę. Kanadyjczyk nie zażył jednak narkotyku celowo - całował kobietę, która była pod jego wpływem.

Mistrz świata w skoku o tyczce Shawn Barber został dopuszczony do startu w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, mimo że kilka tygodni wcześniej miał pozytywny wynik testu na kokainę. Kanadyjczyk nie zażył jednak narkotyku celowo - całował kobietę, która była pod jego wpływem.
Shawn Barber /Heiko Junge/NTB /PAP

Na feralnej randce 22-letni Barber był w lipcu, dzień przed mistrzostwami Kanady. Kobieta, z którą się spotkał, zeznała później, że wzięła kokainę w łazience hotelowego pokoju lekkoatlety i że mógł on o tym nie wiedzieć.

Tyczkarz wywalczył następnie mistrzostwo kraju, ale zostało mu ono odebrane. Groziła mu także czteroletnia dyskwalifikacja, ale ostatecznie od niej odstąpiono, dając wiarę wyjaśnieniom zawodnika.

To była lekcja dla Shawna. Wciąż jest młodym sportowcem i uczy się nie tylko, jak najlepiej rywalizować na stadionie, ale także jak przygotowywać się do zawodów - napisała Kanadyjska Federacja Lekkoatletyczna w oświadczeniu.

W Rio Barber zawiódł, zajął dopiero 10. miejsce.


(edbie)