"Przynosicie nam wielką dumę i radość" - mówiła premier Beata Szydło zwróciła się do polskich medalistów igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro podczas spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Chcieliśmy państwu podziękować. Chwile, które przeżyliśmy dzięki waszym występom, waszym sukcesom, są niezapomniane. Budujemy dzięki temu wspólną biało-czerwoną drużynę" - dodała.

"Przynosicie nam wielką dumę i radość" - mówiła premier Beata Szydło zwróciła się do polskich medalistów igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro podczas spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Chcieliśmy państwu podziękować. Chwile, które przeżyliśmy dzięki waszym występom, waszym sukcesom, są niezapomniane. Budujemy dzięki temu wspólną biało-czerwoną drużynę" - dodała.
Premier Beata Szydło (C), młociarka Anita Włodarczyk (2L), wioślarki Magdalena Fularczyk-Kozłowska (2P) i Natalia Madaj (P) oraz kajakarka Marta Walczykiewicz (L), podczas wspólnego śniadania /PAP/Radek Pietruszka /PAP

Jak podkreśliła premier Szydło, celem rządu będzie stworzenie jak najlepszych warunków pracy wyczynowym sportowcom, ale i zadbanie o rozwój sportu dzieci i młodzieży. Żeby nasze najmłodsze pokolenia interesowały się sportem, odchodziły od komputerów i laptopów, a bardziej wychodziły na boiska i sale - zaznaczyła.

Szydło zwróciła też uwagę na efekty inwestycji w sport. Inwestycja w sport jest bardzo dobra, bo to inwestycja w zdrowie i rozwój. Chcemy to realizować - przyznała. Dodała przy tym, że sport to także trudne tematy i "z nimi też będziemy się mierzyć".

Premier jeszcze raz podziękowała sportowcom za medale i życzyła, żeby kolejne starty przynosiły równie wspaniałe rezultaty.

"Wszyscy mamy biało-czerwone serca"

Minister sportu Witold Bańka, w przeszłości lekkoatleta, podkreślił, że droga do olimpijskiego medalu jest "drogą pełną wyrzeczeń, trudności i bólu, ale także chwil zwątpienia". To jest 11 pięknych historii o każdej z osób, które zdobyły medal. Ich droga, pełna trudu i wyrzeczeń, zakończyła się laurem i chwałą, medalem olimpijskim, który jest największym wydarzeniem w życiu każdego sportowca. Serdecznie wam dziękuję za emocje i wzruszenia, jakich nam dostarczyliście - powiedział. Wszyscy mamy biało-czerwone serca. Dzięki waszej postawie, zaangażowaniu mogliśmy przeżywać piękne chwile, niesamowite emocje. Jesteście naszymi najlepszymi ambasadorami - podkreślił.

Minister zapewnił również, że podejmowanych jest "szereg działań, których zadaniem jest wzmocnienie roli sportu w życiu społecznym".

"To dla nas wielka chwila i... również stresująca"


 W imieniu zawodników za zaproszenie i wsparcie podziękowali Piotr Małachowski oraz Anita Włodarczyk.

To dla nas wielkie wyróżnienie, że polski rząd dostrzega olimpijczyków. To dla nas wielka chwila i... również stresująca - powiedział Małachowski, który wyraził nadzieję, że za cztery lata w Tokio biało-czerwoni wywalczą więcej niż 11 medali.

Oprócz srebrnego medalisty w rzucie dyskiem oraz mistrzyni olimpijskiej i rekordzistki świata w rzucie młotem, w spotkaniu wzięły udział m.in. złote wioślarki Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj, a także brązowi medaliści w rzucie młotem Wojciech Nowicki oraz pięcioboju nowoczesnym Oktawia Nowacka.

Z kolei wicemistrzyni olimpijska Marta Walczykiewicz, dziękując za wsparcie, wręczyła premier oraz ministrowi sportu - w imieniu grupy kadry olimpijskiej kajakarek - pamiątkowe zdjęcie zawodniczek.

Po oficjalnym spotkaniu olimpijczycy zostali zaproszeni na śniadanie z udziałem premier Szydło.

W zakończonych 21 sierpnia igrzyskach polscy sportowcy wywalczyli 11 medali, w dwa złote, trzy srebrne i sześć brązowych. To najlepszy dorobek od 16 lat i olimpiady w Sydney. Później - w Atenach, Pekinie i Londynie - biało-czerwoni stawali na podium 10-krotnie.


(mn)