Odmawiam przyjęcia „ultimatum i szantaży” – oświadczył premier Grecji Aleksis Cipras w Brukseli. Trwają tam negocjacje z wierzycielami Aten. Cipras zapowiedział, że jego rząd będzie walczył o wzajemny szacunek stron, które prowadzą rozmowy ws. zadłużenia Grecji.

Zasady, na jakich zbudowana została Unia Europejska, to demokracja, solidarność, równość oraz wzajemny szacunek. Nie ma wśród nich szantażu i ultimatów - dodał premier.

Wcześniej agencja AFP poinformowała, że dotarła do dokumentu, z którego wynika, że europejscy wierzyciele Grecji proponują Atenom 12 mld euro dodatkowej pomocy pod warunkiem, że grecki rząd zgodzi się szybko na serię reform gospodarczych i korekt budżetowych.

Europejscy kredytodawcy proponują, że suma ta zostanie przelana Atenom do listopada. Międzynarodowy Fundusz Walutowy dołożyłby do tego kredyt w wysokości 3,5 mld euro.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała Ateny do przyjęcia tej "wyjątkowo hojnej propozycji".

Suma ta pozwoliłaby Atenom uniknąć niewypłacalności, gdyż do końca czerwca Grecja musi spłacić MFW ratę kredytu w wysokości 1,6 mld euro.

Kolejne spotkanie eurogrupy w sprawie Grecji – piąte w ciągu niespełna 10 dni – rozpocznie się jutro o godz. 17 w Brukseli – podały źródła unijne.

(mpw)