Grecja nie spłaciła do północy raty zadłużenia w Międzynarodowym Funduszu Walutowym w wysokości 1,6 mld euro. Jednocześnie wygasł obecny program pomocy międzynarodowej dla tego kraju. Na jego przedłużenie wczoraj nie zgodziła się eurogrupa. Nie zapadła też decyzja o ewentualnej redukcji długu.

Już wcześniej, we wtorek minister finansów Janis Warufakis oświadczył, że jego kraj nie spłaci raty zadłużenia w MFW. Kilka godzin później Grecja zwróciła się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) o odroczenie należnej do wtorku do północy spłaty 1,6 mld euro. Złożyliśmy w MFW wniosek w sprawie inicjatywy dotyczącej odroczenia płatności do listopada - powiedział wicepremier Jannis Dragasakis. Umożliwiłoby to Grecji zachowanie wypłacalności wobec MFW i uniknięcie technicznego bankructwa. Jak tłumaczy agencja AFP, w ten sposób Grecja korzysta z zapisu zawartego w statucie MFW, który umożliwia odłożenie daty płatności "na wniosek kraju członkowskiego" i bez głosowania.

Rada wykonawcza MFW, która reprezentuje 188 krajów członkowskich, zebrała się ok. godz. 22.30 czasu polskiego, by rozważyć wniosek Aten - dowiedziała się AFP ze źródła bliskiego sprawie.

AFP przypomina, że Fundusz wcześniej informował, iż uzna Grecję za niewypłacalną, jeśli nie otrzyma spłaty od Aten przed zamknięciem swego biura w Waszyngtonie, ok. północy czasu polskiego.

Z możliwości odroczenia skorzystano dwukrotnie w historii MFW. Stało się tak w 1982 roku wobec dwóch ubogich krajów: Nikaragui i Gujany.

Dzięki odłożeniu terminu płatności Grecja nie stałaby się pierwszym krajem uprzemysłowionym, który byłby niezdolny spłacić zadłużenia wobec MFW, co spowodowałoby natychmiastowe pozbawienie dostępu do zasobów tej instytucji. Z kolei MFW mogłoby uniknąć nadszarpnięcia swej reputacji i wiarygodności przyszłych planów pomocowych.

Odrzucili ostateczną propozycję porozumienia z kredytodawcami

W piątek Grecja odrzuciła ostateczną propozycję porozumienia z międzynarodowymi kredytodawcami, które pozwoliłoby odblokować ostatnią ratę z programu pomocy w wysokości 7,2 mld euro. Cipras zapowiedział na 5 lipca referendum w sprawie warunków wsparcia, prosząc jednocześnie o przedłużenie aktualnego programu. W sobotę eurogrupa odrzuciła tę prośbę, zaś Grecja zapowiedziała, że nie spłaci zapadającej we wtorek raty zadłużenia wobec MFW, co w praktyce zostanie uznane za niewypłacalność tego kraju.

Także we wtorek podczas wieczornej telekonferencji ministrowie finansów strefy euro nie zgodzili się na przedłużenie programu pomocowego ani na redukcję greckiego długu.

W środę eurogrupa przedyskutuje nowe propozycje, które Ateny przyślą tego dnia. Instytucje rozważą prośbę Grecji o nowy program dopiero po referendum.

(mal)