Grecki rząd, choć nie ma nic, coraz chętniej daje ludziom prezenty. Dzisiaj wieczorem zniesione zostaną opłaty na wszystkich autostradach. Oficjalnie po to, by ułatwić obywatelom dotarcie na niedzielne referendum. A to - jak donosi specjalny wysłannik RMF FM do Aten Krzysztof Berenda - nie koniec prezentów.

Od dzisiaj Grecy będą mieli również tańsze o 50 procent bilety kolejowe. Dzwonić również będą taniej: wszystkie sieci komórkowe, zupełnie spontanicznie i oficjalnie bez związku z niedzielnym referendum, dały swoim klientom w prezencie po 400 darmowych minut na rozmowy. Nigdy wcześniej takiej hojności oczywiście nie wykazywały.

Przypomnijmy przy tej okazji, że od niemal tygodnia Grecy cieszą się już darmową komunikacją miejską.

Wszystko to ma osłodzić mieszkańcom Hellady ciężkie obecne życie i zapewne poprawić notowania premiera Aleksisa Ciprasa, który popada u swoich rodaków w coraz większą niełaskę.

Ten festiwal prezentów może również - jak komentuje nasz dziennikarz - być pewną wskazówką pokazującą, dlaczego Grecy znaleźli się w takiej sytuacji finansowej, a nie innej...

„Zdobycze socjalne” Greków

Władze Grecji od dawna miały lekką rękę do rozdawania przywilejów. O "zdobyczach socjalnych" pracowników w sektorze publicznym krążą już legendy. Jak wynika z zestawienia, jakie opublikował serwis Wynagrodzenia.pl, greccy pracownicy sfery budżetowej otrzymywali całą masę dodatków do pensji.

Dzięki tym bonusom ich pensje mogły wzrosnąć nawet o 1,3 tys. euro miesięcznie.

Oto niektóre przykłady comiesięcznych dodatków do pensji:

420 euro za mycie rąk
600 euro za brak spóźnień do pracy
120 euro za korzystanie z (darmowej) stołówki
870 euro za wysyłanie faksów (urzędnicy)
69 euro za rozgrzewanie silników samochodowych (kierowcy)
390 euro za punktualne przyjeżdżanie na miejsce (kierowcy)
450 euro za przejmowanie i zdawanie samochodów (kierowcy)

Ale ta lista jest znacznie dłuższa. I znajdują się na niej takie ciekawostki jak... dodatek dla leśników za prace na zewnątrz, czy dodatek dla pracowników administracji za pracę przy komputerze.

Pracownic mogli się także cieszyć z dodatkowych pensji - trzynastek na Boże Narodzenie, czternastek - na Wielkanoc. Za ciągłość pracy u jednego pracodawcy można było natomiast dostać dodatkowe o 50 proc. wynagrodzenia.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

W Grecji zaczyna brakować paliwa

Sondaż: Niewielka przewaga Greków gotowych na dalsze zaciskanie pasa

Minister finansów w rządzie Ciprasa: Europa szantażuje Greków

(edbie)