​Parlament węgierski przyjął ustawę, która zezwala policji na odsyłanie za ogrodzenie graniczne imigrantów zatrzymanych w promieniu 8 km od granicy. Ustawę skrytykował przedstawiciel UNHCR.

​Parlament węgierski przyjął ustawę, która zezwala policji na odsyłanie za ogrodzenie graniczne imigrantów zatrzymanych w promieniu 8 km od granicy. Ustawę skrytykował przedstawiciel UNHCR.
Zdj. ilustracyjne /NIKOS ARVANITIDIS /PAP/EPA

Wiceminister spraw wewnętrznych Karoly Kontrat powiedział, że zatrzymani w promieniu 8 km od granicy imigranci, którym nie można dowieść popełnienia przestępstwa, ale którzy przekroczyli granicę z naruszeniem prawa (np. przez już uszkodzony fragment ogrodzenia granicznego albo chowając się w ciężarówce czy wagonie kolejowym), będą eskortowani przez policję przez najbliższe przejście w ogrodzeniu granicznym, gdzie będą mogli złożyć wniosek o azyl.

Według szefa MSW Gyoergya Bakondiego zapobiegnie to przebywaniu na terytorium Węgier dużej liczby nielegalnych imigrantów oraz zmniejszy przepełnienie ośrodków dla imigrantów.

Węgry postawiły w zeszłym roku ogrodzenie z drutu kolczastego wzdłuż swej granicy z Serbią i Chorwacją, ale imigranci wciąż przedostają się do kraju, w zdecydowanej większości przez granicę z Serbią. Są też przerzucani przez przemytników.

Zgodnie z danymi rządu węgierskiego ponad 19,1 tys. osób wystąpiło w tym roku o azyl na Węgrzech, a prawie 14,7 tys. przekroczyło nielegalnie granicę kraju.

Budapeszt utworzył dwie strefy tranzytowe na granicy z Serbią, gdzie przybysze mogą złożyć wniosek o azyl, ale liczbę przyjmowanych tam osób zmniejszono niedawno do 30 dziennie. Imigranci gromadzą się więc w prowizorycznych obozach przy strefach tranzytowych - już na terytorium Węgier, ale po południowej stronie ogrodzenia granicznego.

Rzecznik UNHCR w Budapeszcie Ernoe Simon ocenił w wypowiedzi dla agencji Reutera, że nowa ustawa utrudni sytuację osób chcących ubiegać się o azyl i skłoni wielu do korzystania z usług przemytników.

(az)