Do godz. 16 władzy Warszawy mają raz jeszcze wydać decyzję w sprawie manifestacji narodowców przeciwko przyjmowaniu uchodźców. Wczoraj wieczorem wojewoda mazowiecki uchylił zakaz stołecznego Ratusza. Jacek Kozłowski uznał, że nie można z góry zakazywać demonstracji, bo "wolność słowa polega na tym, żeby godzić się na publiczne głoszenie nawet takich poglądów, które wywołują naszą niezgodę".

Do godz. 16 władzy Warszawy mają raz jeszcze wydać decyzję w sprawie manifestacji narodowców przeciwko przyjmowaniu uchodźców. Wczoraj wieczorem wojewoda mazowiecki uchylił zakaz stołecznego Ratusza. Jacek Kozłowski uznał, że  nie można z góry zakazywać demonstracji, bo "wolność słowa polega na tym, żeby godzić się na publiczne głoszenie nawet takich poglądów, które wywołują naszą niezgodę".
Robert Bąkiewicz i Tomasz Kalinowski - przedstawiciele Obozu Narodowo-Radykalnego, organizatora planowanej na sobotę manifestacji "Polacy przeciw imigrantom" /Leszek Szymański /PAP

Ratusz może formalnie jeszcze raz wydać zakaz, bo wojewoda uchylając go przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Ratusz musiałby jednak użyć innych argumentów niż za pierwszym razem. To nie może być znowu zakaz z obawy szerzenie nienawiści. Dlatego szefowa Biura Bezpieczeństwa Miasta Ewa Gawor chce pilnie spotkać się z organizatorami i na przykład albo zaproponować inną godzinę, albo inną trasę, by manifestacja narodowców nie spotkała się ze zwolennikami przyjmowania uchodźców.

Chciałabym wiedzieć, jak organizator chce zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom, w jaki sposób będzie reagował na akty nienawiści, czy będzie miał swoje służby porządkowe – mówi Gawor.

Jeśli po tych rozmowach ratusz nie wyda jednak nowej decyzji, to w mocy będzie decyzja wojewody i narodowcy będą manifestować według pierwotnego planu.

Narodowcy chcą zorganizować jutrzejszą manifestację na pl. Defilad. Udział w wydarzeniu zadeklarowało na popularnym portalu społecznościowym ponad 50 tys. osób. Organizatorzy wysłali zgłoszenie o zgromadzeniu do stołecznego ratusza. W środę wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak przekazał, że miasto wydało zakaz dla planowanej manifestacji. Przedstawiciele ONR odwołali się od tej decyzji do wojewody mazowieckiego. Odwołanie zostało uwzględnione.

Mariusz Piekarski

(mpw)