W mieście Caltanissetta na Sycylii imigranci ubiegający się o azyl we Włoszech uczą angielskiego strażników miejskich. "Szybką opanowują język" - przyznają nauczyciele z tamtejszego ośrodka dla imigrantów, którzy prowadzą lekcje dwa razy w tygodniu. Włoskie media, informując o tej wyjątkowej inicjatywie, podkreślają, że zadowoleni są zarówno migranci, jak i funkcjonariusze. To oni zresztą poprosili o takie lekcje.

W mieście Caltanissetta na Sycylii imigranci ubiegający się o azyl we Włoszech uczą angielskiego strażników miejskich. "Szybką opanowują język" - przyznają nauczyciele z tamtejszego ośrodka dla imigrantów, którzy prowadzą lekcje dwa razy w tygodniu. Włoskie media, informując o tej wyjątkowej inicjatywie, podkreślają, że zadowoleni są zarówno migranci, jak i funkcjonariusze. To oni zresztą poprosili o takie lekcje.
Zdjęcie ilustracyjne /YANNIS KOLESIDIS /PAP/EPA

Wśród uchodźców przybyłych na Sycylię są również ci, którzy uczyli angielskiego w swoich krajach. Teraz zaś, pomagając w opanowaniu podstawowego słownictwa i zwrotów w tym języku, uczą się jednocześnie od swych uczniów włoskiego.

Okazało się, że znajomość angielskiego jest niezbędna w straży miejskiej na wyspie, której przedstawiciele na co dzień mają kontakt z imigrantami i uchodźcami, znającymi często tylko ten właśnie język obcy.

Teraz bez angielskiego nie można sobie poradzić w naszej służbie - przyznają funkcjonariusze. W kursie uczestniczy też miejscowy komendant tej formacji. Prowadzone przez migrantów przyspieszone kursy angielskiego mają charakter praktyczny. Umundurowani uczniowie uczą się udzielać podstawowych informacji, zadawać pytania.

Lokalne władze chwalą ten pomysł zwracając uwagę na to, że to także forma integracji migrantów.

Chcemy czuć się potrzebni - powiedział Rahman, z zawodu nauczyciel angielskiego.

(abs)