Wprowadzenia godziny policyjnej w wielkim obozowisku uchodźców zwanym Nową Dżunglą w Calais żądają francuskie związki stróżów porządku. Ich przedstawiciele alarmują, że to jedyny sposób, by zagwarantować nocą bezpieczeństwo w całej okolicy.

Wprowadzenia godziny policyjnej w wielkim obozowisku uchodźców zwanym Nową Dżunglą w Calais żądają francuskie związki stróżów porządku. Ich przedstawiciele alarmują, że to jedyny sposób, by zagwarantować nocą bezpieczeństwo w całej okolicy.
Obozowisko imigrantów w Calais /Marek Gładysz /Archiwum RMF FM

Policjanci alarmują, że jest ich za mało, by zapobiec nocnym szturmom na miejscowy port i tunel pod Kanałem La Manche dobrze zorganizowanych grup imigrantów, które usiłują przedostać się do Wielkiej Brytanii.

Funkcjonariusze ostrzegają, że imigranci próbujący ukrywać się w ciężarówkach są coraz bardziej agresywni i coraz częściej uzbrojeni w noże.

Według policyjnych związkowców jedynym sposobem zmniejszenia przestępczości i zaprowadzenia porządku byłoby narzucenie imigrantom zakazu wychodzenia po zmroku z obozowiska zwanego Nową Dżunglą - pod warunkiem, że strzec poszanowania godziny policyjnej pomogłaby armia. Wsparcia armii od dawna domagają się już od rządu władze Calais.

(j.)