Setki osób obserwowały w syryjskiej Rakce – nieformalnej stolicy Państwa Islamskiego – publiczną egzekucję kobiety oskarżonej o to, że próbowała namówić syna do ucieczki z szeregów ISIS. Kobieta została zabita przez własne dziecko – donoszą dwie niezależne organizacje syryjskie broniące praw człowieka.

Setki osób obserwowały w syryjskiej Rakce – nieformalnej stolicy Państwa Islamskiego – publiczną egzekucję kobiety oskarżonej o to, że próbowała namówić syna do ucieczki z szeregów ISIS. Kobieta została zabita przez własne dziecko – donoszą dwie niezależne organizacje syryjskie broniące praw człowieka.
Zdj. ilustracyjne / Balkis Press Abaca /PAP

Państwo Islamskie oskarżyło kobietę o apostazję – czyli porzucenie wiary. Próbowała bowiem przekonać swojego 20-letniego syna, by opuścił ISIS i razem z nią uciekł z Rakki. Twierdziła, że ostatecznie dżihadyści zabiją wszystkich członków swojej organizacji.

20-latek doniósł na matkę swoim przywódcom. Ci oskarżyli kobietę o apostazję i skazali na śmierć. Wyrok wykonał jej syn.

CNN

(mpw)