Uchodźcy z Belgii i Holandii mają zostać wydaleni do Niemiec. Dwa kraje Beneluksu porozumiały się z Berlinem w sprawie ponad pół tysiąca imigrantów, którzy najpierw zarejestrowali się w Niemczech, a potem przybyli do Belgii i Holandii.

Belgia i Holandia prowadziły trudne rozmowy z Berlinem. Powoływały się na unijne prawo azylowe, zgodnie z którym uchodźca powinien starać się o azyl w pierwszym kraju, w którym został zarejestrowany. Ponieważ Niemcy ponad rok temu, w czasie masowej migracji, szeroko otworzyły drzwi dla uchodźców, to właśnie tam większość z się zarejestrowała. 

Holandia chciała teraz wydalić prawie 900 osób, a Belgia 350. Początkowo Niemcy nie chciały się w ogóle zgodzić na przyjęcie tych uchodźców -  ostatecznie przyjmą połowę z nich. 

Sukcesem negocjacyjnym w sprawie wydalenia uchodźców pochwalił się na Twitterze belgijski minister ds. migracji Teo Francken. Zaznaczył, że 85 osób już wyjechało z Belgii do Niemiec.

(mal)