We Włoszech odżyły pogłoski o tym, że Robert Kubica może zastąpić Felipe Massę w Ferrari - podała "La Repubblica". Dziennik przytoczył jednak zapewnienia menedżera teamu Formuły 1 Stefano Domenicali: "Massa pozostanie z nami też w przyszłym roku".

Według gazety Domenicali próbuje w ten sposób uciszyć nasilające się głosy o rychłym rozstaniu z brazylijskim kierowcą. Według tych doniesień zespół z Maranello rozważa możliwość ułatwienia Massie przejścia do zespołu Lotusa, który w przyszłym sezonie będzie zaopatrzony w silniki Renault, a kandydatem na jego miejsce ma być Robert Kubica.

"La Repubblica" podkreśliła tymczasem, że Kubica jest od zawsze bardzo ceniony, bardzo szybki i ma dobre relacje z Fernando Alonso. Hiszpański kierowca Ferrari, dwukrotny mistrz świata, w sezonie 2010 zajął drugie miejsce, za Niemcem Sebastianem Vettelem.

Możliwość odejścia Massy z włoskiego zespołu wykluczył "na razie" - jak zauważył dziennik - menedżer Ferrari.

Felipe pozostanie z nami. Uważam, że zespół powinien mieć jasny pomysł, jak mu pomóc. Pierwszym, który nie jest zadowolony z zakończonego właśnie sezonu jest z całą pewnością on sam - oświadczył Domenicali.