Zostałem wyrzucony z Formuły jako kryminalista, ale może po 2012 roku wrócę do wyścigów, tyle, że w innej roli, na razie nie wiem jakiej - powiedział Flavio Briatore. Były szef teamu Renault w 2008 r. był bohaterem jednej z największych afer w historii Formuły 1 - zaaranżowania wypadku Nelsona Piqueta juniora podczas Grand Prix Singapuru.

Włoch wielokrotnie zapowiadał, że mimo oczyszczenia z zarzutów nie ma zamiaru wrócić do rywalizacji, jednak w ostatnim czasie nagle zmienił zdanie. Zdanie 60-letniego Włocha podziela jego przyjaciel, zarządzający rywaliacją Bernie Ecclestone. Myślę, że Briatore przydałby się jeszcze w F1. Nie musiałby pracować jako szef teamu, ale może powinien zająć się promocją wyścigów - zastanawiał się prezydent