Europejscy socjaldemokraci mogą zdobyć najwięcej mandatów w Parlamencie Europejskim po majowych eurowyborach - wynika z analizy sondaży PollWatch 2014. Według badania w Polsce wybory do PE wygra PiS.

Badanie pokazuje, że lider Socjaldemokratów, obecny przewodniczący PE Niemiec Martin Schulz, ma sporą szansę zostać nowym szefem Komisji Europejskiej, bo - zgodnie z Traktatem Lizbońskim - przywódcy państw UE muszą wziąć pod uwagę wynik eurowyborów, nominując nowego przewodniczącego KE. Schulz jest kandydatem Partii Europejskich Socjalistów na tę funkcję.

Według sondażu także polska centrolewica - Sojusz Lewicy Demokratycznej i Twój Ruch - zwiększy swój stan posiadania w nowym PE z obecnych 7 mandatów do 16.

Europejska Partia Ludowa (EPL), która obecnie jest największa frakcją w PE z 274 mandatami, może stracić aż jedną czwartą miejsc w europarlamencie i zdobyć jedynie 202 mandaty.

Należące do frakcji EPL Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe uzyskać mogą razem 15 mandatów (obecnie mają 28).

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość może zwiększyć swój stan posiadania z 12 mandatów obecnie do 20 mandatów w nowym PE - twierdzą autorzy opracowania PollWatch 2014. Europosłowie PiS byliby zatem najmocniejszą grupą narodową we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR).

Brytyjscy torysi, obecnie najliczniejsi w EKR, mogą zdobyć jedynie 18 miejsc, o 9 mniej niż mają obecnie, a reprezentacja czeskiej partii ODS zmniejszy się z 9 europosłów do jednego. W sumie liczebność EKR może zmniejszyć się z 57 europosłów obecnie do 42 w następnej kadencji.