Skrajnie prawicowa, znana z oskarżeń pod adresem Polaków Partia Wolności Geerta Wildersa zajęła dopiero czwarte miejsce w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Holandii - wynika z sondażu exit poll. Na czele są partie proeuropejskie: Demokraci 66 i chrześcijańscy demokraci.

Partia Geerta Wildersa przez długi czas prowadziła w sondażach. Jednak exit poll pokazuje, że zdobyła zaledwie 12,2 proc. głosów. To prawie pięć punktów procentowych mniej niż w wyborach w 2009 roku. Głosowanie wygrali proeuropejscy Demokraci 66 z 15,5 proc., wyprzedzając również proeuropejskich chrześcijańskich demokratów (15,2 proc.) Na trzecim miejscu znalazła się rządząca centro-prawicowa Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji(VVD) z 12,3 proc. głosów.

W 2012 roku partia Wildersa otworzyła antypolski portal internetowy. Można było na nim składać donosy i skargi na emigrantów znad Wisły. RMF FM odpowiedziało na ten gest akcją "Tulipan to lipa".  Na naszych stronach w internecie umieściliśmy żartobliwy plakat. Można go było ściągnąć i umieścić na serwisach społecznościowych. W ten sposób chcieliśmy uświadomić Holendrom, że ich dobrobyt to także zasługa pracy Polaków oraz tego, że kupujemy holenderskie towary w polskich sklepach. Rezygnacja z tego może Holendrów drogo kosztować. Na ksenofobię - odpowiedzieliśmy humorem.

Na początku 2013 roku portal został zamknięty. Z oficjalnych statystyk wynika, że Holendrzy złożyli za jego pośrednictwem 40 tysięcy skarg na naszych rodaków pracujących w tym kraju.

(mn)