Podczas Euro 2016 bazą biało-czerwonych jest miasto La Baule. To spokojny, mały kurort we Francji, słynący z jednej z najdłuższych plaż w Europie. Ekipa Adama Nawałki ma tu do dyspozycji luksusowy Hôtel Barrière L'Hermitage! Z jego okien rozpościera się piękny widok na atlantycką zatokę.

Spokój, cisza i szum morza - tak można opisać La Baule - blisko 16-tysięczne miasteczko, w którym mieszkają nasi piłkarze. Leży ono na Miłosnym Wybrzeżu, które jeszcze w XIX wieku było miejscem typowo rybackim: znajdowały się tu dwa niewielkie porty. Z czasem jednak tereny zaczęły rozwijać się w kierunku turystyki: powstawały linie kolejowe, bulwary i ośrodki wypoczynkowe.

Zieleń w La Baule jest kolorem wszechobecnym. To miasto pełne skwerów, parków i pięknych ogrodów. Częściej od samochodowego silnika można usłyszeć śpiew ptaków - szczególnie o poranku.


La Baule słynie nie tylko z 12-kilometrowej plaży, klifowego wybrzeża i 47 hektarowego lasu z sosnami, olchami i akacjami, ale także z przepięknych willi, kasyn i hoteli. W jednym z nich - Hôtel Barrière L'Hermitage - mieszkają polscy piłkarze, którzy do swojej dyspozycji mają aż dwa piętra budynku. Sportowcy korzystają z siłowni, basenów i odnowy biologicznej. Mają też pokój z konsolami do gier.

Hotel wygląda imponująco: nie ma złotych klamek i kurków, ale blisko jest ogród i plaża - mówi Janusz Basałaj z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Budynek przez całą dobę jest chroniony. Oprócz policji i ochroniarzy na miejscu pracują także francuscy komandosi. Takie środki bezpieczeństwa zapewniono we Francji wszystkim reprezentacjom.

Miastem partnerskim La Baule jest m.in. Nowy Sącz.

APA