Trener Adam Nawałka spotkał się z dziennikarzami w Juracie. To właśnie na Półwyspie Helskim polska reprezentacja rozpocznie przygotowania do Mistrzostw Europy. Na razie mają połączyć przyjemne z pożytecznym na kilkudniowym zgrupowaniu regeneracyjnym.

Trener Adam Nawałka spotkał się z dziennikarzami w Juracie. To właśnie na Półwyspie Helskim polska reprezentacja rozpocznie przygotowania do Mistrzostw Europy. Na razie mają połączyć przyjemne z pożytecznym na kilkudniowym zgrupowaniu regeneracyjnym.
Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Nawałka, dyrektor reprezentacji ds. organizacyjnych Tomasz Iwan oraz rzecznik prasowy Jakub Kwiatkowski /Adam Warżawa /PAP

Do Juraty piłkarze mogą przyjechać z rodzinami. Większość zamelduje się w hotelu Bryza we wtorek. Zabraknie tylko tych, którzy mają przed sobą klubowe zobowiązania: Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek zagrają jeszcze w finale Pucharu Niemiec, a Grzegorza Krychowiaka czeka w środę finał Ligi Europejskiej. W ligowych rozgrywkach zagrają jeszcze Maciej Rybus i Bartosz Salamon. Kadra na Helu zostanie do soboty.

Warunki są doskonałe, warunki urzekające, hotel na bardzo wysokim poziomie. Wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Zawodnicy są świadomi tego co nas czeka. Po sezonie jest okres, w którym trzeba się zresetować pod względem fizycznym i psychicznym. Wiemy nad czym mamy pracować. Ważne, żeby wszyscy rozpoczęli i zakończyli przygotowania w dobrej kondycji - podkreśla selekcjoner Adam Nawałka.

Kilkudniowe zgrupowanie w Juracie ma być połączeniem pracy na boisku i na siłowni z rekreacją. Jakie? Tego sztab kadry nie zdradza, ale integracja i poza boiskowe atrakcje mają zapewnić dużo satysfakcji piłkarzom i ich rodzinom. Zawodnicy będą tu bardzo miło spędzać czas. Będą atrakcje, ale jeśli ktoś będzie chciał się ponudzić, to też może to zrobić. Ważne, by po ciężkim sezonie trochę się zrelaksować. To powinno dobrze też wpłynąć na relacje pomiędzy zawodnikami - podkreśla dyrektor reprezentacji Tomasz Iwan.

Nie zabraknie też typowo sportowej pracy, a tu już wszystko przygotowane jest w najdrobniejszych szczegółach. Rozpoczynamy indywidualizację zajęć. Nie wszyscy zawodnicy będą ćwiczyć na boisku. Jedni popracują trochę więcej inni trochę mniej. Wynika to z obciążeń w klubach - zarówno meczowych jak i treningowych - komentuje Nawałka.

Przyznał też, że zna najbliższe plany wszystkich naszych kadrowiczów i odniósł się także do sytuacji Piotra Zielińskiego, który według medialnych doniesień ma w najbliższym czasie zostać piłkarzem Liverpoolu. Wszystko zależy od Piotra, oczywiście jeśli dojdzie do tego transferu. Im więcej naszych zawodników będzie grało w topowych klubach, tym lepiej. Trzymam kciuki za Piotra. Rozmawiałem z nim w marcu podczas rekonesansu we Włoszech. Wtedy wszystko było w fazie planów. Mam nadzieję, że szybko sfinalizuje transfer - mówił selekcjoner.

Nawałka podkreślił też, że każdy z 28 powołanych zawodników ma szanse wyjazdu do Francji. O wszystkim przesądzą treningi w Juracie i Arłamowie.

(az)