Kończy się wieszanie wielkich, kilkunastometrowych biało-czerwonych stalowych prostokątów, które tworzą zewnętrzną elewację Stadionu Narodowego. To dzięki nim - zgodnie z projektem - obiekt ma wyglądać jak biało-czerwony kosz wiklinowy.

Część elementów trzeba było zdjąć po tym, jak w czerwcu okazało się, że wadliwie zamontowano schody prowadzące na trybuny. Nie zostały one jeszcze naprawione, ale z wewnątrz stadionu wyprowadzono już cały ciężki sprzęt i można było przystąpić do zamykania obudowy areny.

Wokół stadionu budowane są jeszcze ścieżki i schody prowadzące na skarpę, na której stoi Narodowy. W weekend po raz kolejny podświetlona zostanie elewacja obiektu. Włączone zostaną wszystkie 1584 diody LED, które podświetlają na biało i na czerwono stalowe elementy elewacji. W ten sposób na stadionie można wyświetlić napisy składające się z 11 liter. Stadion będzie rozświetlony w sobotę i niedzielę od godziny 21 do 24.