"Polska, Polska, Polska" - skandowało około pięciu tysięcy osób, głównie dzieci i młodzieży, gdy drużyna narodowa pojawiła się na murawie stadionu Polonii, by odbyć pierwszy otwarty trening przed piłkarskimi mistrzostwami Europy. Autokar z kadrowiczami Franciszka Smudy przyjechał na obiekt przy ul. Konwiktorskiej punktualnie o godzinie 17.

Gdy po kilku minutach ubrani na czarno zawodnicy pojawili się na boisku, na trybunach zapanowała euforia. Owacyjne brawa, okrzyki "Polska, Polska, Polska" i piski nastoletnich kibiców powitały szkoleniowców i piłkarzy, którzy odpowiedzieli uśmiechem i oklaskami. Trudno się dziwić, bo dzieci i młodzież żyją zbliżającymi się mistrzostwami Europy. A kto nie miał szczęścia w losowaniu biletów, to musi liczyć na takie okazje, by z bliska pooglądać piłkarzy - zaznaczył 40-letni Andrzej z Warszawy, który na stadion przyprowadził 9-letniego syna Adriana.

Zawodnicy, którzy grali z Andorą, mieli lżejszy trening

Na murawie ćwiczyli wszyscy piłkarze powołani do kadry na Euro 2012, choć nie wszyscy z jednakowym obciążeniem. Mocniej ci, którzy w sobotnim meczu towarzyskim z Andorą (4:0) nie pojawili się na boisku bądź grali krótko. Luźniej - zawodnicy z podstawowej jedenastki.

Boisko, na którym na co dzień ćwiczyć będą podopieczni trenera Franciszka Smudy, otoczone zostało kolorowymi reklamami UEFA EURO 2012 i sponsorów turnieju. Tuż przy nim wydzielono specjalną strefę, gdzie schodzący z zajęć piłkarze będą do dyspozycji przedstawicieli mediów. Drugi otwarty dla publiczności trening biało-czerwoni przeprowadzą 9 czerwca, a następny 13, czyli dzień po meczach z Grecją i Rosją.

Obiekt przy ul. Konwiktorskiej będzie drugim, po hotelu Hyatt ośrodkiem, w którym kadrowicze spędzą najwięcej czasu w trakcie ME. Będzie tętnił życiem do momentu, kiedy biało-czerwoni będą uczestniczyć w turnieju, czyli co najmniej do 17 czerwca.