Wiktor Janukowycz pojawi się na meczu otwarcia Euro 2012 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Prezydent Ukrainy poinformował o tym podczas spotkania w Kijowie z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisławem Koziejem.

Podczas spotkania w Kijowie prezydent Ukrainy poinformował także, że współgospodarze Euro przygotowują się do wizyty prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego.

VIP-y na meczu otwarcia w Warszawie

Na razie - według naszych informacji - swoją obecność na Euro 2012 w Polsce zapowiedzieli: następca hiszpańskiego tronu - Filip Burbon; prezydent Włoch - Giorgio Napolitano; premier Bułgarii - Bojko Metodijew Borisow; prezydent Czech - Václav Klaus, który obejrzy pierwszy mecz swojej narodowej drużyny we Wrocławiu; prezydent Irlandii - Michael Daniel Higgins.

Niemal ze stuprocentową pewnością możemy zakładać, że jeden z meczów niemieckiej drużyny obejrzy na żywo Angela Merkel. Na razie jednak takiej informacji ze strony naszych zachodnich sąsiadów nie ma. Na razie nie wiadomo, kto będzie reprezentował Rosję. Mówi się, że 12 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie pojawi się szef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow.

Kontrowersje wokół sprawy Tymoszenko

Ukraina jest ostatnio ostro krytykowana za złe traktowanie odbywającej wyrok siedmiu lat więzienia byłej premier i rywalki politycznej Janukowycza - Julii Tymoszenko. Gdy w kwietniu oświadczyła ona, że została pobita przez strażników więziennych, na Zachodzie zaczęto mówić o potrzebie bojkotu Euro 2012. Za wspólnym, unijnym bojkotem opowiedziały się między innymi Belgia, Holandia, Austria i Dania. Władze Polski, która wraz z Ukrainą organizuje Euro 2012, wypowiedziały się przeciwko bojkotowi politycznemu tej imprezy.

Tymoszenko została skazana w ubiegłym roku za nadużycia, do których doszło przy zawieraniu przez jej rząd umów gazowych z Rosją. Była premier jest przekonana, że jej proces i wyrok inspirował prezydent Janukowycz, który chce zniszczyć jej karierę polityczną. W 2010 r. Tymoszenko i Janukowycz walczyli przeciwko sobie w wyborach prezydenckich, które wygrał obecny szef państwa.