Portugalia po niezwykle emocjonującym meczu wygrała z Danią 3:2 w drugiej serii spotkań grupy B. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Paulo Bento wrócili do gry. W pierwszym meczu ulegli bowiem Niemcom 0:1.

Duńczycy rozpoczęli mecz bardzo agresywnie. Podopieczni Mortena Olsena od początku spotkania ruszyli do ataku na bramkę Patricio. W 4. minucie po rzucie rożnym groźne uderzał Christian Eriksen, ale na posterunku był Pepe, który zablokował strzał. Jednocześnie zawodnicy Danii bardzo dobrze radzili sobie w defensywnie, skutecznie przerywając nielicznie próby ataków rywali.

W 11. minucie w polu karnym przewrócił się Nani. Portugalczycy domagali się rzutu karnego. Arbiter nie dopatrzył się jednak faulu. Chwilę później duński bramkarz musiał piąstkować piłkę po uderzeniu Veloso. W 20. minucie na lewym skrzydle faulowany był Cristiano Ronaldo. Do rzutu wolnego podszedł sam poszkodowany. Piłka poszybowała jednak nad poprzeczką. Po pierwszym kwadransie spotkania trener Olsen był zmuszony dokonać zmiany. Kontuzjowanego Niki Zimlinga zastąpił Christian Poulsen.

6 minut po nieudanej próbie Ronaldo po dokładnym dośrodkowaniu Moutinho z rzutu rożnego na pierwszy słupek świetnym strzałem głową popisał się Pepe, otwierając wynik spotkania. W 30. minucie spotkania żółtą kartkę za zagranie ręką zobaczył Raul Meireles.

12 minut przed przerwą po rajdzie na bramkę Duńczyków tuż przed polem karnym faulowany był Ronaldo. Portugalczyk sam wykonywał rzut wolny - piłka po uderzeniu w mur minęła jednak bramkę Patricio. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ładną interwencją popisał się Andersen, który wyłapał piłkę zagraną przez Meirelesa. Kilkanaście sekund później było już jednak 2:0. Po niefrasobliwym wybiciu duńskiego obrońcy piłka trafiła pod nogi Naniego, który kapitalnie zagrał do Postigi w pole karne. Ten bez najmniejszych trudności, z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce.

Duńczycy nie załamali się jednak po stracie drugiej bramki. Na cztery minuty przed zejściem do szatni Jacobsen miękko wrzucił piłkę w pole karne, Krohn-Dehli sprzed końcowej linii zagrał głową do pozostawionego bez opieki Bendtnera, a ten dopełnił formalności! Przed końcem pierwszej połowy szansę na podwyższenie prowadzenia mieli jeszcze Portugalczycy - po centrze Naniego piłki nie sięgnął Postiga, ale nie popisał się również Stephan Andersen. Dobitkę Ronaldo zdołał zablokować jednak Kjaer.

Fenomenalna końcówka w wykonaniu Portugalii

Druga połowa rozpoczęła się od dobrych okazji Portugalczyków. Najpierw Pereira dobrze odebrał piłkę w środku pola i podał do Ronaldo, którego rajd zatrzymało jednak dwóch Duńczyków. Chwilę później najdroższy piłkarz świata zmarnował sytuację sam na sam. W 56. minucie żółty kartonik za faul na Nanim obejrzał Poulsen. Chwilę później duński bramkarz musiał piąstkować piłkę po dośrodkowaniu Veloso.

Po przestoju w grze Duńczyków, piłkarze Olsena przeprowadzili groźny atak na bramkę reprezentacji Portugalii - potężnie huknął Kvist, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką! To nie zniechęciło jednak Duńczyków. Po dośrodkowaniu w pole karne na piłkę czekał już Nicklas Bendtner, ale z interwencją zdążył Pepe.

W 73. minucie składną akcję przeprowadzili piłkarze Paulo Bento. Gdyby lepiej strzelał Oliveira, Andersen mógłby mieć kłopoty. Odpowiedź Danii była niemal natychmiastowa - po groźnym strzale Bendtnera futbolówka minęła jednak słupek. Im bliżej końca meczu, tym bardziej Portugalczycy zaczęli koncentrować się na defensywie. Po zagraniu ręką Naniego z lewej strony dośrodkowywał Eriksen. Bramkarz Duńczyków zdążył jednak z interwencją.

Po kilku składnych akcjach w wykonaniu reprezentacji Danii po raz kolejny w tym meczu fatalnie pomylił się Ronaldo, który nie strzelił gola w sytuacji sam na sam z Andersenem. Ten błąd bardzo szybko się zemścił. W 83. minucie po dośrodkowaniu Jacobsena z prawego skrzydła, Pepe nie upilnował Bendtnera, który strzałem głową pokonał Rui Patricio!

Wydawało się, że podłamana startą dwubramkowego prowadzenia Portugalia nie powalczy już o zwycięstwo. Jednak nic bardziej mylnego. Odpowiedź piłkarzy Bento była fenomenalna. Po ofensywnej akcji, Coentrao posłał piłkę w pole karne. Do futbolówki dopadł Valera, który przy pierwszej próbnie uderzenia skiksował. Zdołał jednak naprawić swój błąd i pięknym strzałem z półobrotu pokonał Andersena.

Składy obu drużyn:

Dania: Stephan Andersen - Simon Kjaer, Lars Jacobsen, Daniel Agger, Simon Poulsen - William Kvist, Niki Zimling (17. Jakob Poulsen), Michael Krohn-Dehli (90. Lasse Schoene), Christian Eriksen, Dennis Rommedahl (60. Tobias Mikkelsen) - Nicklas Bendtner.

Portugalia: Rui Patricio - Joao Pereira, Bruno Alves, Pepe, Fabio Coentrao - Raul Meireles (84. Silvestre Varela), Miguel Veloso, Joao Moutinho - Nani (89. Rolando), Helder Postiga (64. Nelson Oliveira), Cristiano Ronaldo.