Skrzydłowy reprezentacji Hiszpanii, 24- letni Pedro jest dobrej myśli przed półfinałowym starciem z kadrą Portugalii. Piłkarz uważa, że najgroźniejszy w zespole rywali będzie Cristiano Ronaldo. Zapewnia jednak, że Hiszpanom uda się go powstrzymać.

W ostatnich dwóch meczach swojego zespołu Ronaldo strzelił trzy bramki. Pedro przyznał, że zdaje sobie sprawę ze świetnej dyspozycji snajpera Realu. Zaznaczył jednak, że Hiszpanie mają już plan, jak zneutralizować Portugalczyka. Cristiano to fantastyczny zawodnik, ale sądzę, że znajdziemy sposób, by go zatrzymać - stwierdził gracz Barcelony. Poczekajmy do środy i wtedy zobaczymy, co się stanie. Wiemy, że czeka nas trudne zadanie, ale jesteśmy pewni siebie - dodał.

Pedro nie krył zadowolenia z faktu, że selekcjoner Vicente del Bosque dał mu szansę na występ w ćwierćfinałowym meczu z Francją. Piłkarz Barcelony pojawił się na boisku w drugiej połowie i był wyróżniającą się postacią w swoim zespole. Swoją dobrą grę potwierdził w końcówce spotkania, gdy po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny. Cieszę się, kiedy mogę grać, nawet jeśli to ma być kilka minut. Trener powiedział mi, bym pomagał w obronie, ponieważ Francuzi zaczęli atakować. Wycofaliśmy się trochę i na szczęście to się opłaciło - podsumował skrzydłowy "La Furia Roja".