Grecy nie należą do faworytów mistrzostw Europy 2012. Prawdę mówiąc, skazywani są na zakończenie turnieju na fazie grupowej. O to, by było inaczej, na boisku mają się zatroszczyć Kyriakos Papadopoulos i Georgios Karagounis.

Kyriakos Papadopoulos (Schalke 04 Gelsenkirchen)

Zobacz również:

Młody obrońca to wielka nadzieja greckiej piłki i reprezentacji. Pierwsze kroki stawiał w małym klubie w mieście Katerini, gdzie się urodził. Jako trzynastolatek trafił do młodzieżowej drużyny Olympiakosu Pireus, a w 2007 roku dostał zaproszenie na młodzieżowy obóz Espanyolu. Działacze Barcelony dość szybko dostrzegli jego talent, ale jeszcze szybsi byli menedżerowie drużyny z Pireusu, którzy podpisali z nim kontrakt.

Na boisku greckiej ekstraklasy po raz pierwszy pojawił się w grudniu 2007 roku, stając się najmłodszym graczem w historii ligi. Rok później Olympiakos podpisał z obrońcą nowy kontrakt. Zastrzegł w nim, że każdy chętny na kupno Papadopoulosa będzie musiał zapłacić ponad 4,5 miliona euro. Chętny znalazł się dwa lata później, a było to Schalke 04 Gelsenkirchen. Piłkarz związał się z niemieckim klubem na cztery lata. W jego barwach rozegrał dotąd prawie 50 spotkań - zarówno w Bundeslidze, jak i Lidze Mistrzów.

Równolegle do klubowej rozwijała się kariera reprezentacyjna Papadopoulosa. Grał w trzech młodzieżowych kadrach, by w 2011 roku zadebiutować w pierwszej reprezentacji. W meczach eliminacji Euro 2012 zdobył dwie bramki.

Eksperci doceniają jego dojrzałość na boisku, a młodym piłkarzem interesowali się już wysłannicy Manchesteru United czy Chelsea Londyn. Jego wartość wycenia się na 8 milionów euro.

Georgios Karagounis (Panathinaikos Ateny)

Piłkarskim wzorem Karagounisa był uznawany za najlepszego piłkarza w historii Grecji Mimis Domazos. Tak jak on, młody pomocnik rozpoczął karierę w Panathinaikosie Ateny. Choć nie udało mu się zdobyć mistrzostwa kraju, zyskał sympatię kibiców widowiskowym stylem gry. W 1998 roku razem z młodzieżową reprezentacją Grecji wywalczył wicemistrzostwo Europy drużyn do lat 21.

W 2003 roku podpisał kontrakt z Interem Mediolan i został drugim Grekiem w historii, który występował w Serie A. Jednak włoskiej ekstraklasy nie podbił - na boisku pojawiał się rzadko, nie udało mu się zdobyć żadnego gola.

Mimo klubowych niepowodzeń Karagounis został podstawowym graczem reprezentacji Grecji. W pierwszym meczu na Euro 2004 strzelił gola Portugalii i przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. W finale - także przeciwko Portugalii - nie zagrał, ale razem z kolegami cieszył się ze zdobycia mistrzostwa Europy.

Rok po turnieju Karagounis przeniósł się do Benfiki Lizbona. W jej barwach dotarł do ćwierćfinału Pucharu UEFA. Klub prowadził wtedy Fernando Santos - dzisiejszy selekcjoner reprezentacji Grecji. Po dwóch latach portugalskiej przygody Karagounis wrócił do ojczyzny i do dziś występuje w Panathinaikosie.

W reprezentacji Grecji rozegrał już ponad sto spotkań.