Chorwatom marzy się powtórka sukcesu z 1998 roku, kiedy to wywalczyli brąz na mistrzostwach świata. Póki co muszą jednak pokazać, na co ich stać, w mistrzostwach Starego Kontynentu. O dobry wynik mają zadbać Luka Modrić, Darjio Srna, Dejan Lovren czy Ivica Olić.

Luka Modrić (Tottenham Hotspur)

Zobacz również:

Modrić jest uznawany za najlepszego chorwackiego piłkarza. Karierę rozpoczynał w Dinamie Zagrzeb. Na początku został dwukrotnie wypożyczony do mniej znanych klubów, ale w 2005 roku wrócił do Dinama na dobre i trzy razy z rzędu zdobył z klubem mistrzostwo Chorwacji. Przed przeprowadzką do Londynu udało mu się jeszcze doprowadzić klub do fazy grupowej Pucharu UEFA, co dla chorwackich drużyn jest sporym sukcesem.

Modrić to zdecydowany lider środka pola. Nie strzela dużej liczby bramek, nie ma także wielkiej liczby asyst, ale jego wpływ na grę Tottenhamu jest ogromny. Często porównuje się go do Paula Scholesa czy Cesca Fabregasa.

W reprezentacji gra od 2006 roku. Debiutował w wygranym przez Chorwację meczu z Argentyną (3:2) - uznano go wtedy najlepszym graczem spotkania. Trener Slaven Bilić właśnie od niego rozpoczyna ustalanie składu.

Darijo Srna (Szachtar Donieck)

Ustawiany najczęściej na prawej pomocy, Srna to obecnie najbardziej doświadczony reprezentant Chorwacji. W drużynie narodowej zadebiutował w 2002 roku i od tamtego czasu zagrał w niej ponad 90 razy.

Karierę zaczynał w Hajduku Split, a od 2003 roku gra w Szachtarze Donieck, gdzie przez kilka sezonów jego klubowym kolegą był Mariusz Lewandowski. W 2009 roku Srna zdobył ze swoim zespołem Puchar UEFA. Ma też w dorobku tytuły mistrzowskie wywalczone i w Chorwacji, i na Ukrainie. W sezonie 2008/2009 został nawet wybrany najlepszym piłkarzem ligi naszych wschodnich sąsiadów.

Piłkarz zaliczył też głośną wpadkę w meczu z Japonią podczas mundialu w 2006 roku. Nie wykorzystał rzutu karnego, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Dejan Lovren (Olympique Lyon)

Młody obrońca to przyszłość chorwackiej piłki. Jego klubowa kariera przypomina losy Modricia. Podobnie jak piłkarz Tottenhamu Lovren zaczynał w Dinamie Zagrzeb, skąd na pewien czas został wypożyczony do Interu Zapresić. Od stycznia 2010 roku broni zaś barw Olympique Lyon.

Na początku roku Chorwatowi przytrafiła się niecodzienna przygoda. Podczas zgrupowania na Korsyce piłkarze pojechali na rowerową przejażdżkę. Do hotelu wrócili wszyscy oprócz Lovrena. Okazało się, że piłkarz się zgubił i do hotelu dotarł taksówką kilka godzin później. Wszyscy byliśmy przestraszeni. Trener Remi Garde mówił, że czeka jeszcze pół godziny i wzywa policję oraz górskie służby ratownicze - komentował później zdarzenie jeden z przedstawicieli Olimpique Lyon.

Ivica Olić (Bayern Monachium)

To z pewnością jedna z najbarwniejszych postaci chorwackiego futbolu. Bywa porównywany do Alena Boksicia.

Pierwszy wyjazd z Chorwacji w wielki piłkarski świat mu nie wyszedł. Nie przebił się do składu Herthy Berlin i wrócił do domu. W lidze chorwackiej udało mu się jednak dwukrotnie zdobyć tytuł króla strzelców, co nie pozostało niezauważone przez mocniejsze kluby. I tak Olić trafił do CSKA Moskwa. W Rosji dwukrotnie wywalczył z klubem mistrzostwo kraju i zdobył Puchar UEFA (w 2005 roku). Później postanowił po raz drugi podjąć próbę podbicia Bundesligi. W HSV Hamburg poszło mu lepiej niż w Berlinie. Przez 2,5 roku regularnie trafiał do bramki i dzięki temu trafił do Bayernu Monachium.

Mimo blisko 33 lat na karku nadal uznawany jest za jedną z największych gwiazd chorwackiej piłki i to on ma zdobywać ważne bramki na Euro 2012.