Jak informuje izraelski portal one.co.il kibic, który wbiegł na murawę i zakłócił przebieg spotkania Izrael - Polska, został przez policję ukarany zakazem stadionowym do... 1 grudnia 2019 roku.

Do zdarzenia doszło w doliczonym czasie gry przy stanie 2:1. 15-letni kibic wbiegł na boisko, by uściskać Roberta Lewandowskiego, przez co mecz został przerwany. Nastolatek został ukarany zakazem stadionowym, który będzie obowiązywał do 1 grudnia 2019 roku, czyli potrwa 2 tygodnie.

Jeden z ochroniarzy goniąc intruza wpadł na innego polskiego zawodnika - Tomasza Kędziorę. Sędzia w pierwszej chwili rozważał zejście do szatni, ale po naradzie z piłkarzami i sztabem szkoleniowym drużyny dokończyły mecz.

Byłem spokojny. Widziałem, że biegnie młody chłopak z uśmiechem na twarzy, więc żadnych obaw nie było - powiedział po meczu Lewandowski.

W jego sprawie toczy się postępowanie

Młody kibic może jednak nie uniknąć większej kary. Policja poinformowała o wszczęciu postępowania przeciwko 15-latkowi. Z tego powodu grozi mu o wiele dłuższy zakaz stadionowy, a także grzywna - pisze Interia.

Pozew przeciwko nastolatkowi i jego rodzicom ma zamiar wytoczyć także Izraelska Federacja Piłkarska. Będzie ona się domagać odszkodowania od boiskowego intruza.

SPRAWDŹ: Lewandowski: Wygraliśmy zasłużenie i na spokojnie

WG