Liczba ofiar śmiertelnych epidemii wirusa Ebola wzrosła w trzech najbardziej dotkniętych chorobą krajach Afryki Zachodniej do 7693 - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Poprzedni bilans, opublikowany 20 grudnia, mówił o 19 031 zakażonych, w tym o 7373 ofiarach śmiertelnych.

W Sierra Leone, gdzie odnotowano najwięcej zakażeń, według stanu na 24 grudnia obecność wirusa Ebola  stwierdzono u 9203 osób, a 2655 z nich zmarło.

Władze Liberii mówią o wyhamowaniu tempa, w jakim przybywa chorych. Do 20 grudnia w tym kraju zarejestrowano 7862 zachorowania, w tym 3384 ze skutkiem śmiertelnym. Z kolei w Gwinei do 24 grudnia zachorowało 2630 osób, z czego 1654 zmarły.

Poza trzema wspomnianymi wyżej krajami bilans ofiar śmiertelnych eboli nie zmienił się: sześć osób zmarło w Mali, gdzie 6 grudnia badanie ostatniego zakażonego dało wynik negatywny, jedna w USA i osiem w Nigerii. W Hiszpanii i Senegalu, które zostały uznane za wolne od wirusa, odnotowano wcześniej po jednym przypadku; żaden z nich nie okazał się śmiertelny.

Ebola, którą po raz pierwszy wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zakażonych ludzi i zwierząt. Wirus nie roznosi się drogą kropelkową.