Po Brexicie nie będzie preferencyjnego traktowania imigrantów z Unii Europejskiej, którzy chcieliby osiedlić się w Wielkiej Brytanii i podjąć tam pracę - taką decyzję podjął jednogłośnie rząd w Londynie.

W praktyce decyzja ta oznacza wprowadzenie systemu punktowego, opartego na kryteriach umiejętności, wykształcenia, a także pieniędzy, jakimi dysponować będą imigranci, przybywając do Wielkiej Brytanii.

Lekarz z Bangladeszu, polski hydraulik czy bankier z Włoch będą traktowani w identyczny sposób - tak decyzję brytyjskiego gabinetu interpretuje dziennikarka BBC Laura Kuenssberg.

Oznacza to, że nisko wykwalifikowani obywatele Unii Europejskiej, którzy chcieliby pracować w brytyjskim rolnictwie czy hotelarstwie, nie będą traktowani preferencyjnie.

Co istotne, elastyczność tego systemu uzależniona będzie oczywiście od ostatecznego porozumienia ws. Brexitu z Brukselą - ale negocjacje na ten temat znajdują się obecnie w impasie.

(e)