„Nie wstydźmy się biedy! Nie możemy przestać o niej mówić, przestać jej pokazywać, bo stracimy na nią wrażliwość. Każdy z nas, na miarę swoich możliwości musi pomóc człowiekowi, który jest w trudniejszej sytuacji niż my" – mówi w rozmowie z RMF FM Jan Kościuszko, organizator Wigilii dla potrzebujących na krakowskim rynku. Świąteczna kolacja odbędzie się tam już po raz 17. Na stołach w niedzielę znajdą się: barszcz, grzybowa i pierogi z kapustą.

Mimo niełatwego roku, znany przedsiębiorca i filantrop Jan Kościuszko nie przerwał tradycji świątecznych spotkań z potrzebującymi. Przyjeżdżają tu z bardzo odległych miejsc w kraju. Dla wielu z nich krakowska Wigilia na Rynku to najważniejszych dzień w roku - tłumaczy. Nie dopuszczałem nawet myśli, że mogłoby jej nie być - przyznaje.

W restauracjach Kościuszki trwają ostatnie przygotowania do uroczystej wieczerzy. Lepionych jest 100 tysięcy pierogów z kapustą,  a w wielkich garnkach gotuje się kilka tysięcy litrów barszczu i zupy grzybowej.  

Na tegoroczną Wigilię przygotowanych zostanie ponad 50 tysięcy porcji jedzenia. Potrawy rozdawane będą w niedzielę od godziny 10.00 do 15.00.  Bezdomnym i potrzebującym pomocną dłoń będą mogli podać także krakowianie. Wystarczy, że przyniosą na rynek konserwy rybne, mięsne, pasztety, kiełbasy czy słodycze.