Święta to m.in. czas obdarowywania bliskich prezentami - obok tych wymarzonych zdarzają się też niestety nietrafione. Warto przy okazji pamiętać, że polskie prawo co do zasady nie nakazuje sprzedawcy przyjęcia zwrotu towaru, jeśli został on kupiony w sklepie stacjonarnym.

Święta to m.in. czas obdarowywania bliskich prezentami - obok tych wymarzonych zdarzają się też niestety nietrafione. Warto przy okazji pamiętać, że polskie prawo co do zasady nie nakazuje sprzedawcy przyjęcia zwrotu towaru, jeśli został on kupiony w sklepie stacjonarnym.
Co zrobić z niechcianym prezentem? /Paweł Supernak /PAP

Rzeczywiście w okresie świątecznym nasila się temat niechcianych prezentów i możliwości ich zwrotu. Niestety żadne przepisy nie nakazują sprzedawcy przyjęcia zwrotu towaru, jeśli zakupu dokonujemy w sklepie stacjonarnym. Takie uprawnienie przysługuje tylko i wyłącznie w sytuacji, kiedy zakup jest dokonany na odległość (np. przez internet lub telefon), albo poza lokalem przedsiębiorstwa (np. podczas prezentacji) - mówi Miejski Rzecznik Konsumentów w Gdańsku Agnieszka Iwanowicz.

Podkreśla jednocześnie, że wiele sklepów wychodzi naprzeciw konsumentom i proponuje wymianę towaru na inny, ewentualnie przyjęcie zwrotu w określonym przez sklep terminie. Jeżeli sklep coś takiego proponuje, taka informacja zazwyczaj jest uwidoczniona przy kasie. Jeżeli takiej informacji nie widzimy, nie jesteśmy pewni - dopytajmy pracownika sklepu. Poprośmy też, aby taka informacja była zapisana na paragonie - radzi Iwanowicz.

Zawsze możemy próbować negocjować - z właścicielem, z kierownikiem, z centralą danej firmy. Łatwiej będzie nam wynegocjować wymianę - na produkt w innym rozmiarze, kolorze, albo w takiej samej bądź wyższej cenie - za dopłatą. Natomiast sprzedawca też tego nie musi zrobić, to jest tylko i wyłącznie jego dobra wola - dodaje rzecznik. I jak podkreśla: powinniśmy się trzy razy zastanowić, czy na pewno obdarowany będzie zadowolony".