Znamy datę bokserskiej walki roku: Władimir Kliczko i Tyson Fury skrzyżują rękawice 29 października w Manchesterze! Stawką wyczekiwanego pojedynku będą dwa mistrzowskie pasy wagi ciężkiej: federacji WBO i WBA.

Znamy datę bokserskiej walki roku: Władimir Kliczko i Tyson Fury skrzyżują rękawice 29 października w Manchesterze! Stawką wyczekiwanego pojedynku będą dwa mistrzowskie pasy wagi ciężkiej: federacji WBO i WBA.
Władimir Kliczko i Tyson Fury podczas konferencji prasowej w kwietniu /ROLF VENNENBERND /PAP/EPA

Rok temu w Düsseldorfie doszło do jednej z największych pięściarskich sensacji ostatnich lat - niepokonany od 2004 roku Władimir Kliczko przegrał na punkty z Brytyjczykiem Tysonem Furym. Od tamtej pory wiadomo było, że musi dojść do rewanżu - Ukrainiec zagwarantował go sobie w kontrakcie. Pierwotnie pięściarze mieli zmierzyć się w lipcu, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja kostki, jakiej nabawił się Fury.

Kibice i komentatorzy od dłuższego już czasu spekulowali, że do rewanżowego pojedynku dojdzie pod koniec października, ale promotorzy obu pięściarzy zwlekali z ogłoszeniem oficjalnej daty - winne były rozbieżności finansowe. Dziś wszystkie karty zostały odsłonięte, a w poniedziałek w Londynie odbyć ma się oficjalna  konferencja prasowa z udziałem obu bokserów.

Na razie Kliczko wypowiedział się na Twitterze - zapowiedział, że 29 października "naprawi swój błąd":

Pojedynek Kliczko - Fury od dawna budzi wielkie emocje. Ukraińskiego czempiona jedni podziwiają za pozaringową klasę i skuteczność między linami, inni krytykują za zachowawczy styl boksowania. Z kolei niezwykle charyzmatyczny Fury zraził do siebie sporą część fanów kontrowersyjnym zachowaniem, ale wielbiciele pięściarstwa podkreślają, że tego typu postać jest środowisku bokserskiemu potrzebna.

Cieszę się, że w końcu osiągnęliśmy porozumienie i wrócił temat walki. Po trudnych rozmowach teraz możemy w końcu dać kibicom to, o co proszą i na co zasługują. Tyson będzie w życiowej formie i obroni pasy - zapewnił Peter Fury, wujek i zarazem trener aktualnego czempiona. W identycznym tonie odpowiedział mu menedżer Kliczki Bernd Boente, który stwierdził: Wiemy, że Władimir będzie w październiku w życiowej formie, i jesteśmy przekonani, że odzyska mistrzostwo świata wagi ciężkiej.

(edbie)